a ja spiepszyłam drugi dzień diety...więc się nie martw :) będzie dobrze jutro zaczniemy razem i będzie wszystko oki :)
Wersja do druku
a ja spiepszyłam drugi dzień diety...więc się nie martw :) będzie dobrze jutro zaczniemy razem i będzie wszystko oki :)
Dzieki ale to mnei jakos nie bardzo pociesza :cry: Ale dzieki za wsparcie :)
do tego doszedl jeszcze kawalek czekolady czekoladka i grzesiek i nie wiem co jeszcze bedzie ale jutro wezme sie w garsc.... wiem ze poworce do diety...Najgorsze jest to ze choc schudlam i gdy wazylam 74kilo to myslalam ze jak bedzie 65 to bede sie juz dobrze czula we wlasnym ciele a tymczasem rano zobaczylam na wadze 64kg a czuje sie tak samo zle bo brzuch mi niewiele schudl :(
ja zazdroszcze ci że już tyle schudłaś...no ale mi też się uda...właśnie kremuje się kremikiem heh :P
oj Maricia nawet nie wiesz ile sie przy tym nameczylam a jak podupadla moja psychika :roll: Z reszta to naprawde niewiele widac a ja sie nastawialam ze jak juz 8kilo bedzie za mna to ze bede juz laska i tylko bede dopracowywac figure a tu kiszka...
wogole to dzisiaj wole sie nie wazyc po wczorajszym obzarstwie<kompletna klapa :roll: >
zwaze sie w niedziele jak oczyszcze troszke organizm...
a dzisiaj moj dzien przedstawia sie:
sniadanie:
szklanka mleka 0.5% z odrobina cukru waniliowego+miseczka platkow fitness
2snaidanie:
jablko+grahamka z trojkacikiem sera topionego light
obiad:
panga pieczona+sos grecki(ile kcal ma sos grecki???? )
kolacja(bedzie):
bulka sojowa+pomidor+2plastry poledwicy drobiowej+1/4 ogórka zielonego+2rzodkiewki
nie liczac sosu greckiego to bedzie ok.820kcal...
i tyle. nie ma zmiluj. Myslicie ze zmiescilam sie w 1000-1200?
Nie dam sie! Wlasnie przegladam ksiazke o dieciie nie laczenia i postanowilam troche zasad z niej przeniesc do mojej diety :)
Myśle że tak:)
Co ja bym dała żeby 8 kg schudnąć <dreamer> ...
No ale na to muszę jeszcze długo poczekać i nie zawalać diety... :)
chętnie rzuciłabym się na lodówke xP
widze ze nie tylko ja mialam dobry dzien , widze ze Ty rowniez dzisiaj ladnie dietkowo sie trzymalam...razem damy rade :D
oh w koncu sobota :) i oby byla sobotą wzorową ;) mam zamiar dzisiaj sporo pocwiczyc spedzic troche czasu na swiezym powietrzu i oczywiscie trzymac diety :) zapowiada sie cieply dzien :)
a jak na razie wypilam sporo wody niegazowanej i:
sniadanie:
grahamka+trojkacik sera topionego light = 172kcal
milego dnia :)
Sobota:D BoSsko:)
Miłego dnia ci życzę:*
10 minut na twisterze + 8minut abs+ 80półbrzuszków + 5km na rowerku stacjonarnym= jak dotad dzisiejsza dawka ruchu ;)
Dzisiaj zostalam wystawiona na wielka probe i juz jedna jej czesc zwyciezylam-rodzice robia grilla a mama wlasnie podala lody z bita smietana i owocami a ja powiedzialam NIE :D
c.d jedzonka:
2sniadanie:
jablko+125g truskawek
obiad:
375g mrozonki warzywa na patelnie+1/2ogórka z jogurtem naturalnym
podwieczorek(to zaraz :) )
serek homo waniliowy+kilka truskawek
kolacja( bedzie chocby nie wiem co! )
grahamka z serkiem topionym fit
t.j jakies 900kcal wiem ze troche malo ale nie mam co dolozyc do tej kolacji chyba ze kakao... no pomylse jeszcze ;)
3majcie kciuki za mnie! zebym nie dala sie grillowanej kielbasce! please!
dołozylam jogobelle light + jeszcze 5km na rowerku :)
teraz ide zrobic sobie "mini spa" ;) :D
mam tylko jeszcze pytanie-jak sie robi owsianke? i ile ona ma kcal? a jak sie doda paczke cukru waniliowego to wyjdzie waniliowa? idzie sie tym najesc?
prosze o przepis :)