-
Macie racje co do tego pieczywka. Dzis kupiłam sobie wafle ryżowe i na kolacje wziełam sobie kilka krążków posmarowałam serkiem i polozylam na to ogóreczka, ale było pyszne:) Najadłam sie.
Jutro już piątek cały tydzien na ten dzień czekam, bo wraca moje kochanie. jak ja sie z anim stesknilam. A wieczorkiem do tego mam aerobik i tez sie nie moge doczekac:)
-
heh to się ucieszy a wie że się odchudzasz? czy to tajemnica?
-
On wie on o wszystkim wie:) Wspiera mnie przy tym bardzo. jest przy mnei zaawsze:P A odchudzanie to tez niespodzianka, bo efekt bedzie cudowny
-
heh :) a raz w tygodniu sie widujecie?
-
Wiesz on studiuje we Wrocławiu a do Jeleniej przyjeżdza na weekend. Więc widzimy się w piątki sobotę i niedzielę, bo wyjeżdza wieczorkiem:) Kurde ale kocham tego wariata :oops: :oops:
-
heh :) i dobrze że kochasz...przynajmiej masz do kogo się odchudzać :)
-
Ale każdy ma się dla kogo odchudzać. Ty też. Robisz to przede wszystkim dla siebie:)
Właśnie skonczyłam robić brzuszki... Kurde ja chce bay rzuszek był mniejszy:(:(
-
Ja już wstałam by rozpocząć nowy dzień odchudzania. I wiecie co.... Tak mi sie nudziło i stanełam na wage i wiecie co pokazałs!!!!!!!!!!!!!!!! 69 kg :lol: :wink: :shock: Ale sie ciesze. czyli już 2 kg jest za mna:) Ale extra. Ciesze sie bardzo.
A dziś na sniadanko zjadłam
- 2 wafle ryżowe posmarowane twarożkiem a na tym była pokrojona rzodkiewka
macie racje co do pieczywa, dlatego poszłam do sklepu i kupiłam duże opakowanie wasy. Niedlugo ine na zakupki, a potem mam aerobik a potem widze sie z moim kochaniem:)
-
a ja jak przechodze na waze to się nie najadam...dobrze że masz siłe chodzić na aerobik :P bo ja się wstydze i w ogóle...moja waga nawet nie drgneła...może to i lepiej...chciałabym schudnać...no ale...nie wychodzi...może jutro wyjdzie...kupiłam sobie wage dzisiaj więc będe się ważyć
-
Maricia a Ty myślisz ze ja si enie wstydziłam nie bałam? Ja tam jestem najgrubsza ze wszystkich. Ale wiem, ze jak bede ladnie cwicyzla trzymala sie dietki to będe wyglądała tak jak te babki co tam chodzą. Mam świetną instruktorkę, która rozumie mnie i pokazuje dokładnie. Nie wolno się poddawać. Ja tak napraawdę to zgubione 2kg zawdzięczam tlyko ruchowi. Bo jem oowszem mniej ale o wiele wiecej sie ruszam:) Tobie tez sie uda. Ja np jak keidys zjadałam 2 wafle ryzowe to bylam glodna a dzisiaj nic jestem najedzona i zadowolona