kamag, albo ominąć albo zaległy dzień. Jak tylko jeden dzień sie ominie to nic się nie stanie, ale wiecej nie można opuścić.
Wersja do druku
kamag, albo ominąć albo zaległy dzień. Jak tylko jeden dzień sie ominie to nic się nie stanie, ale wiecej nie można opuścić.
oo spoo dzieki wielkie. juz sie bałam ze wszystko od poczatku bed emusiała robic. uffff a te abs to ile razy dziennie albo co ile dni to trzeba robic?????
ja robię co dziennie raz :) mi starczy tyle ;)
aha to oki to ja tez tak zaczne. moze sie z czasem rozzaleje i bede robła to czesciej al na razie starczy mi raz:)
Witam odchudzające się sportsmenki! :D
Kamag, super, że się poważnie wzięłaś za ćwiczenia, sama dieta nie wystarczy. :wink:
Dzień zaczął się standardowo...od ogarnięcia kuchni-ponad godzinę mi to zajęło... :P To jest, jak walka z wiatrakami! :wink: Dokończę herbatkę, poczytam i biorę się za ćwiczenia. Też robię 8-minutówki raz dziennie, w zupełności to wsytarczy, tym bardziej, że muszę ciągnąć 6W... Jejku, tak mi się się ona już znudziła...Pojutrze będzie 18 powtórzeń, ech, mam nadzieję, że dam radę skończyć. :wink:
Bloody, heh, pół kg truskawek... :D No to sobie pojadłaś. :P W końcu trzeba korzystać, bo niedługo już ich nie będzie przez te upały.
Trzymajcie się, przyszłe miss! :D
BUZIAKI!
Monn, Ty już widzę na nogach :) ja dopiero wstałam i sił mi brak na jakiekolwiek działania ;P
Muszę się za chwilę zabrać do ćwiczeń. A truskawki są pyszne i mają mało kalorii ;P Póki są to trzeba je jeść. W sam raz jako dopychacz wieczorem :)
truskawki dobrze i zle ze sa. sa pyszne i mozna nimi podjesc ale z drugiej strony jak na nie patrze to mam ochote zmiksowac je dodac smietany i cukru...... i to jest w nich najgorsze:) ale jak juz schudne to za rok zrobie sobie taka pychote wtedy zjem to z wiekszym smakiem. no to czas na cwiczonka:)
a ja wolę same truskawki bez niczego :)
nie kusi mnie śmietana i cukier ;P
o nie ;)
hejka :lol:
chcialabym do was dolączyc poniewaz widze roweisniczki;)))
i ten sam cel mniej wiecej :lol:
teraz troszke pozanudzam was ,
napisze cos o sobie :roll:
zebyscie troszke wiedzialy o mnie 8)
mama uczyla z nieznajomymi nie rozmawiac wiec
was pewnie tez :twisted:
dobra moja historia..
odchudzam sie hmm od zawsze :x
od polowy wrzesnia do 4 listopada schudlam duzo jak na mnie :wink:
z 75 do 65 ;] prawie cel moj;) ładnie juz wygladalam;)) :oops:
ale czemu napisalam do 4 listpada...
tego dnia zginął moj chlopak w wypadku :cry: :cry:
i wszystko runelo
puste dlugie samotne wiecozry spalam i jadlam
teraz minelo juz 7 miesiecy i przytylam ponad 10 kg
:evil: :evil: :evil: :evil:
wtedy duzo dała mi ta stronka codziennie tu zagladalam
ona duzo daje naprawde ..
i teraz powiedzialam STOP!!!
musze znowu wziasc sie za siebie!!
i jeszcze za 3 tygonie mam wesele u brata ciotecznego :?
i ani sukni ani dobrego wygladu :(
i lipa;/
i koniec histori; ]
mam nadzieje ze psygalniecie klopka;P
''NAJGORZEJ JEST MIEC NADZIEJE GDY DO CELU DALEKO ''
:cry:
A TEN SUWAK JEST STARY Z WRZESNIA..;/
;> :lol: