-
Monn uważaj na zdrowie :!:
slyszalam że bardzo sie obniża odporność przy zbyt nadmiernej gimnastyce :!: :!: :!:
także bądź czujna :!: :!: :!:
eh [rzyszłam do domu i co :?:
:? :?
zżarłam 3pierniczki, jakies kokosanki :( :( :(
HELP :cry:
i to mnie zabija - podjadanie :?
Bloody - piatek eh... ważny dla nas dzień na pewno u Ciebie będa efekty :!: :* :)
-
Jenny88, zjadłaś kilka ciastek to teraz do ćwiczeń ;) i będzie OK
czarnasmoczyca, tu masz wszystko o weiderze http://wdziek.info/aerobiczna_6_weidera.html
-
Monn !!
Dużo wit. C i Ci przejdzie ;) Mi w każdym razie zawsze pomaga :D
3mam kciuki 8)
-
Ech, dziewczyny, tylko kilka słów, bo na więcej nie mam siły...Chyba jakiś wirus jest w powietrzu, bo koleżanka i mama drugiej miały to samo, co ja... Jedyne, na co mam siłę, to leżenie, nawet czytać mi się nie chce.. Temperatura-38... Nie odczuwam głodu w ogóle i jestem załamana, jak dzisiaj nie poćwiczę 6W, to cały trud pójdzie na marne, myślałam, że ją skończę... :cry: Jak nie wydobrzeję do 22.06., to nie wiem, co będzie... :(
-
Monn :*
Boedactwo :*
Ćwiczenia Ci nie uciekną :!: najważniejsze jest zdrowie :!:
prawda Dziewczyny :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?:
Nie jedz za duzo, wyleż się, pij rosołek :)
i bądź dobrej mysli :!:
musisz wyzdrowiec - 29.06 tuż tuż :!: także uśmiech proszę :)
Bloody byłam na zajęciach - taniec współczesny - jest lepiej :!: ost posiłek godz 15:30 :!: :twisted: :twisted: za karę... :?
bo za duzo zjadlam naraz :? potem jeszcze truskawki, "napełniłam się" herbatą... bez sensu :P
i po co to bylo ? :? :P
buziaczki
-
Oczywiście, że zdrowie najważniejsze !! Monn, kuruj sie więc :)
Jenny, widzisz to spaliłaś w tańcu pewnie te ciastka ;)
Ja dziś ćwiczyłam 50 min i potem taką lekką gimnastykę 30 min sobie zrobiłam ;)
-
Hej! :)
Dzisiaj się czuję już o niebo lepiej, gardło jeszcze nieźle boli, ale nie mam temperatury. :wink: To było chyba takie chwilowe i mój organizm się w porę obronił. Na szczęście nie przytyłam ani grama od wczorajszego zalegania w łóżku... :P Tylko, ze pozostaje kwestia ćwiczeń... Skoro przedwczoraj zrobiłam tylko jedną serią Weidera, a wczoraj nic kompletnie, to chyba przepadło i muszę zacząć abs podwójną dawkę, czy coś... Tak samo nie mam pojęcia, czy dzisiaj już ćwiczyć, czy poczekac do jutra. Może po prostu moją formą ruchu dzisiaj będzie dłuższy spacer (mam w planach polowanie na spódnicę :P) i pomoc przy robieniu obiadu. Właśnie-najlepszy dowód, że ze mną lepiej-dzisiaj rano znowu sprzątałam w kuchnię! :D :lol: (Wczoraj nie miałabym siły.)
Poradźcie coś, dziewczyny. :wink:
Jenny, super z tymi zajęciami tańca współczesnego! Też zamierzam chodzić od września, chłopak mojej koleżanki (tej, z którą byłam w kinie i która miała występ z okazji 10-lecia zespołu) otwiera szkołę. :) W tańcu dużo się spala kcal i kasztłtuje sylwetkę! :)
Bloody, jak zwykle, świetnie Ci idzie z ćwiczeniami! :D Twój facet padnie z wrażenia, jak Cię zobaczy! :)
No i na koniec dzięki, kobitki, za wsparcie i dobre rady. :wink: :* Nie dam się!
-
No widzisz Monn, mówiłyśmy, że bedzie dobrze ;)
Wiem, że Weidera nie można przerywać, ale ja bym mimo wszystko skończyła cykl
8) Myśle, ze to i tak coś da. Dobrze, ze moja mama nie czyta o tym Twoim sprzątaniu, bo pewnie chętnie by Cie adoptowała :P
Pozdrawiam :)
-
Monn, super! Bardzo się cieszę, że już Ci lepiej :) wierzyłam w Ciebie! ^^
Co do Weidera... ja na Twoim miejscu bym kończyła mimo wszystko ;)
A mój facet spróbował by nie paść z wrażenia na mój widok ;P
Powodzenia!
-
Heh, Martynkkaaa, wątpię, żeby chciała mieć taką córkę w domu... :P
Też właśnie myślałam, żeby kontynuować mimo wszystko Weidera, bo szkoda, żeby zaprzepaścić cały trud... :wink:
Bloody, wskoczysz w jakiś wystrzałowy ciuch, ajjj... i będziesz musiała pomagać w zbieraniu jego szczęki z podłogi! :D :lol: :lol: Super, chciałabym móc się pochwalić takimi efektami, jak Ty... :) Moja klasa pewnie nawet nie zauważy, ech, bo będą wszyscy zaaferowani wynikami matury... :wink:
Ale burza Wrocław nawiedziła! :shock: Leje, jak z zcebra i wali piorunami! Chyba zaraz wyłączę kompa, bo aż się boję. :wink:
Trzymajcie się, dzięki, że we mnie wierzyłyście. :P :*
BUZIAKI!