Dzieki Tusiaczku moj kochany, dzieki Cinni Minnis.
Jestem po weekendzie...tja jedzenia nie bede tu wypisywac, bo by mi nocy na to nie starczylo Powiem jedno, bylo tego duzo...ale jakie pyszne za to....ale ale..w sobote bylam na 2h sportu, a dzis pogralam 1h w kregle i mam zamiar 1h postepowac, wiec moze nie bedzie tak zle. Mysle, ze z 1kg przytylam...ale coz..nie ma co sie nad soba uzalac, tylko trzeba sie do roboty brac i tyle. I taki tez mam zamiar. Tylko trudno troche znowu wpasc w ten trans dietowy, w ten taki ciag...jedna rada..najlepiej go po prostu nie przerywac.
Buziaczki
Magda