-
Dobry wieczór
Widzę że dzielnie się trzymacie, jestem z wami. Mi też jakoś idzie chociaż o gimnastyce syłowni czy basenie nie ma mowy, jakoś nie potrafię się przekonać, narazie zwiększyłam spacerki wiem że to nie zawiele ale zawsze coś może niedługo spróbuje ćwiczonek przy muzyce lub potańczę, boję się że szybko się poddam i przestanę walczyć. DOradzcie co mam zrobić, Pozdrawiam
Justyś
-
Re: Dobry wieczór
Ok. Weekend minal. co tu duzo mowic, tragedia. Bylo wszystko, co niedozwolone. Pizza, frytki, slodycze. Nie chce mi sie wchodzic na wage i nie chce mi sie w ogole o tym myslec. W ogole mi sie chyba tej calej diety odechcialo, bo i po co skoro zawsze wraca sie do punktu wyjscia??? cholera jasna!!! dobrze, ze chociaz resztki zdrowego rozsadku zachowalam i poszlam w sobote na basen a dzis na silownie. ale i tak nie wierze, zeby to cos dalo. a jesli to niewiele. slowo, czasem mam tego odchudzania dosc! po co jest tyle tlustych , pysznych rzeczy, no po co??? a sprawa byla taka, ze spedzilam weekend w domu znajomych, ktorzy wyjechali, pilnowalam z moim chlopakiem ich zwierzaczkow, kotka i kroliczkow, no i oni mieli niestety w lodowce same niedozwolone i tluste rzeczy, a w szafkach slodkosci i jak juz zaczelam, to konca nie bylo z tym jedzeniem!! a najgorsze jest to, ze nastepny weekend tez mamy tam spedzic!!!!!!!!
myslalam, ze zrobie sobie za to jakis dzien owocowy, ale ja tak nie moge, bo glodna bede i zla, a pracowac i uczyc sie trzeba...eh...i tak to sie zamyka to diabelskie kolo..nic mi sie nie chce
-
witaj
Napewno dasz sobie radę z nastepnym weekendem ja tez miałam jak na mnie kaloryczny dzionek, ale potem właczyłam PO RAZ PIERWSZY muzyczkę i tańcowałam przez dwie godzinki, jestem na plusiku i bardzo szczesliwa bo moze przekonam sie do codziennego tańcowania. Może ty z Twoim chłopakiem tez troszkę tylko we dwójkę potanczycie ciekawy jest ciąg dalszy mi się spodobało i jak możemy to tańczymy. Fajna frajda dla nas obojga.
Pozdrawiaiam, Magdalenko walcz bądź silna dasz sobię rade.
Justyś
-
Re: witaj
Zapomnij o tym co bylo i idz do przodu ...Mialas wpadke i co z tego ? Nic ...KAzdemu sie zdarza...Nie sadze bys po takiej wpadce "odzyskala" kg ...
Pamietaj jednak by w nastepny wek ,wziasc ze soba jakies jedzonko(zdrowe)...a nie chipsy,pizza,czy slodkosci...
Tusiaczek.
-
Ile trzeaba zjesc aby przytyc 1kg?
Wielke dzieki Justys i Tusiaczek. Eh..czuje sie zbyt ciezka, ale coz robic, trzeba dalej walczyc. Brzusio mnie boli..i to na dodatek ten znienawidzony bol. Pewnie i dlatego jestem troche ciezsz jak zwykle..paskudne uczucie. Gdzies ostatnio przeczytalam, ze w czasie okresu, waga moze sie nawet do 4kg podniesc...ale cos mi to troche podejrzane
Ale dzis w czasie jazdy do pracy zastanawialam sie caly czas nad rzecz nastepujaca; zeby schudnac 1kg trzeba zaoszczedzic 7 tys kalorii. To kazdy wie. I logicznie myslac powinno to dzialac rowniez w druga strone, to znaczy ze za kazde nadprogramowo zjedzone 7tys kcal powinnysmy tyc o 1kg. Tymczasem ja mam wrazenie, ze ja tyje 1kg za kazde nadprogramowo zjedzone 700kcal a nie 7000! Jak to mozliwe??? Czy ktoras z was ma na to jakies logiczne wytlumaczenie? Ile trzeba zjesc, aby przytyc 1kg? To moje pytanie
Mam nadzieje, ze ktos zna na nie odpowiedz
Buziaczki poniedzialkowo-szaro-deszczowe niestety
Magda
-
;)
Nie jestem w stanie odpowiedzieć I na to pytanie ale napewno nie jest taksamo z tym kilogramem o wiele szybciej można przytyć, to zależy od jedzonka sporzywanego przez nas nowrmalne ze słodycze mają dużo kalorii ale jeszcze do tego dochodzi tłuszcz w produkcie więc może dlatego łatwiej się tyje niż chudnie, sama nie wiem. Tak mi się wydaje, pozdrawiam pa trzymajcie się dzilenie jeszcze dziś tu zajrzę
Pa Justyś
-
Re: ;)
hEJ Madziu,dzięki za doping.Jestem już spowrotem,będzie dobrze,będziemy walczyć :*** buziaki.
-
Re: Re: ;)
Wiele osob uwaza ze po wpadce jednodniowej ...przytyja spowrotem ,to co schudly...Waga moze wskazywac wiecej ,ale nie dlatego ze przytylysmy ,tylko dlatego ze jedzonko zalega nam w srodeczku. Bez paniki.Jesli spozylismy wiecej pokarmu , mamy ok 70h czasu zeby to spalic...
Tusiaczek.
-
Dobry wieczór
Jak tam się trzymacie kobietki!!! Mam nadzieję że dzielnie, nie podajecie się , bo ja nie walczę do upadłego hihi. Czekam na wasze sukcesiki pozdrawiam
Justyś
-
Re: Dobry wieczór
O, jak milutko was tu znowu zobaczyc. W sume to niesprawiedliwe, ze tak latwo sie tyje, a tak trudno chudnie, co nie? Niesprawiedliwy ten swiat i koniec.
Dzis juz bylo troszke lepiej, jesli o jedzonko chodzi. Co prawda jeszcze troszke slodko (a to z tych babskich powodow), ale w miare nawet:
S: 2 tosty z dzemikiem- 150kcal
2S: 2 kiwi, jablko, corny- 200kcal
O: 1,5 kromki chlebcia z twarozkiem- 300kcal
P: 6-7 moich malenkich kochanych ciasteczek z ziaren, 1 parowka mala, 1,5 tosta- 450kcal
K: troszke salatki z tunczyka, 3 kostki ciemnej czekolady mietowej- 300kcal
1400kcal wiec calkiem calkiem jak na tyle slodkosci
ach..i wiecie co..poglaszczcie mnie po glowce, bo z tym moim bolacym brzusiem poszlam zaraz po pracy na silownie, a tam:
1h aerobic
1h miesniaczki
30min walking
wiec grzeczna dzis bylam
(ach czy wy wszystkie wazycie wiecej podczas okresu?)
Magda
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki