-
i od juta znowu nowa dieta wejdzcie i pomóżcie...
Witam Was wszystkich serdecznie! więc tak odrazu przejde do rzeczy chciałabym szybko schudnac poniewac ostatnim czasie bardzoooo przytyłam przy wzroście 158cm waże bosheee aż wstyd sie przyznać 73 kg a nietak dawno ważyłam 52kg naprawde niewiem co robić mam wilczy apetyt nawet moge wnocy wstawać i jeść jeść i jeszcze raz jeść każdego dnia mówie sobie że od jutra napewno ale nigdy mi to niewychodzi niewiem już co mam robić musze sie odchudzić za tydzień jade na wczasy a ja wyglądam jak baleron nawet odchodzi mi chęc wyjazdu wolałam bym siedzieć w domu z dala od ludzi poprostu z taką tuszą wstydze sie gdziekolwiek wychodzić od jutra chce jeść tak że na śniadanie cieniutką kromke chleba z lekko posmarowanym masłem i do tego rózne warzywa i póżniej w ciągu dnia niechce jeść obiadu tylko jak bede głodna to bede jeść albo jakiś owoc albo warzywa i będe jeść tylko so 16.00 acha i jeszcze jak naprawde już niebęde umiała wytrzymać to bede żuć gume do żucia orbit albo jakąś inną tylko ze bez cukru piła bede dużo wody mineralnej i jakiś herbatek ziołowych i troszku bede ćwiczyła jak myslicie czy mi to coś pomoże czy też już dlamnie niema żadnej szansy nato zebym kiedy kolwiek schudła i jeszcze chciałabym dodać że od małego byłam pulpecikiem i słyszałam ze jak było sie małym grubaskiem to jak sie już będzie dorosłym to tego sie nigdy niezlikwiduje a co najgorsze wczale niemam silnej woli wręcz przepadam za słodyczmi ale od jutra naprawde musze z tym wszystkim walczyć od września i de do nowej szkoły chce jakoś wyglądać a nie jak atomowa bąba prosze poradzcie ile moge schudnąc takim jedzeniem jak wypisałam czy mam jakieś szanse na schudnięcie bo ja już w nic niewierze a w do datku niemam żadnej motywacji..jestem zrospaczona sama sobą zycie niema juz dlamnie sensu...
-
kochana! glowa do gory!!!! tu sie chudnie i juz!! mowie Ci
tylko troszke srednio sie do tego zabierasz moim zdaniem...ekspertem nie jestem ,a le jesli ktos ma niepohamowany apetyt i je i je, to nagle trudno jest nie jesc od 16, nie jesc obiadow itp...i to nawet niezdrowo, bo sie zrobi bledne kolo -odmowisz sobie raz a za jakis czas zjesz drugie tyle bo hamulce puszcza. wiem po sobie, ze lepiej zaczac powoli, ale skutecznie. i nie liczyc na natychmiastowy efekt, ale za to trwaly -powoli lecz wytrwale do celu, czyli zgubienia kilogramow!
moge na poczatek radzic nie tak drastyczne zmiany, tylko:
- przyjzyj sie temu , co jesz.
zamien wysokotluszczowa smietane , na jogurt naturalny.
maslo, jesli uzywasz do pieczywa, to lepiej zamien na jakas niskotluszczowa margaryne. pieczywo biale przynajmniej czesciwo zamien na chrupkie (np. wasa), albo razowe czy graham. wlacz tez zamiast chleba np zupy mleczne czy jogurt z platkami itp.
zamiast smazyc mieso, lepiej rob duszone, gotowane lub z grilla, zeby mialo mniej tluszczu. wybieraj chude (najlepiej drob), zamiast tlustego. wedliny rowniez chude, np poledwice.
jak najwiecej warzyw i owocow sezonowych. jesli jestes glodna, nie wsuwaj kanapek czy repety z obiadu, ale zjedz troche truskawek, czy jablko, albo surowke.
zapomnij o slodyczach, jesli juz bardzo Cie kusi, to zjedz galaretke, czy cos, co nie jest istna bomba kaloryczna jak np.tort...
staraj sie jesc swieze, przy odsmazaniu dodatkowo dowalasz tluszcz. jesli juz musisz, to odgrzej na jak najmniejszej ilosci tluszczu.
- jedz kilka razy dziennie -nie oplaca sie glodzic, bo bedziesz wciaz myslala o jedzeniu.jesli jestes glodna, to zjedz jakis owoc itp, a w ciagu dnia zaplanuj 3 solidne posilki, zdrowe i niskotluszczowe. kolacje staraj sie jesc niezbyt pozno, kilka godzin przed snem. rzeczywiscie dobrze nie jesc nic np od 16, ale to trudne, zwlaszcza na poczatku. poczatkowo wiec nie jedz np po 20. a potem sobie dopiero zwieksz limit.
-ruszaj sie jak najwiecej -chodz zamiast jezdzic, idz na spacer, uprawiaj chocby lekka gimnastyke
-jesli mozesz, zrezygnuj z cukru (przerzuc sie na slodzik). pij jak najwiecej wody mineralnej niegazowanej, a nie pij slodkich wod gazowanych.
i chyba tyle mniej wiecej...ja stosuje liczenie kalorii. jem okolo 1000 na dobe, i widze efekty. ale wiem, ze na poczatek najlepsza jest powolna, ale rygorystyczna zmiana stylu odzywiania i sposobu patrzenia na jedzenie. to wszystko powyzej to rady, jakich mi tu udzielono, kiedy zaczynalam jak Ty. i teraz jest mi duzo latwiej (juz prawie miesiac jestem na diecie i schudlam ok 5kg),
radzilabym Ci tez dolaczyc do ktoregos z tematow, zeby miec "grupe wsparcia" -spowiadac sie z sukcesow i porazek. to mobilizuje bardzo. dwa razy sie pomysli zanim rzuci sie na czekolade, bo za chwile trzeba sie bedzie przyznac i dostac ochrzan
nie chce zebys pomyslala, ze sie madrze, czy cos, ale po prostu chce Ci pomoc, jak mi kiedys ktos tu pomogl!! wierze ze Ci sie uda, ale zacznij natychmiast! nie mow-od jutra, ale juz! nie jedz juz dzis nic , a jesli juz to owoce lub warzywa.
trzymaj sie dzielnie, trzymam za Ciebie kciuki!
monia
-
Nie ma właściwie sensu nic dodawać, zauważyłam, że mówisz że nie masz motywacji. Bez motywacji chyba jednak daleko nie zajdziesz, pomyśl dlaczego chcesz schudnąć-dla koleżanek? chłopaków? wakacji? ludzi? Odrzuć to-odchudzaj się dla siebie, raczej bez sensu jest mówić dla zdrowia więc nie mówie
Derastyczna dieta na początku (ani w ogóle) nie jest polecana, bo:
-może wystąpić efekt jojo
-wygłodzona rzucasz się na jedzenie
-wypadają włosy, łamią się paznokcie
-jesteś słaba, nic Ci się nie chce
To tylko nieliczne dowody na głupotę diety-cud.
Pozdrawiam i życze powodzenia
-
idz na dyskoteke ja wczoraj byłam i apetyt mi sie stanowczo zmniejszył
-
i jak kokoska? trzymasz sie dzielnie moja droga?? ladny dzien na diete
-
Cześć Kokoska!!!
Jak tam dietka? Trzymasz się?
Uwierz, że Ci się uda! Dzięki temu forum to jest możliwe!!!!
Sama zgubiłam już 2,5 kg i walczę dalej!
Odezwij się!!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki