Pokaż wyniki od 1 do 2 z 2

Wątek: moje doświaczenie. Przeczytajcie

  1. #1
    Czarnula2004 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-04-2007
    Posty
    0

    Domyślnie moje doświaczenie. Przeczytajcie

    witam już pisałam na tym forum stosowałam diety itp ale kurcze doszłam do wniosku że nie chodzi o diety ani o głodzenie się tylko o zmianie sposoby myslenia .
    ja doszłam do wniosku że trzeba pokochać swoje ciało i zaakceptować to jakim się jest . która z was stosowała diete ktora fakt faktem dawała efekty ale później kilogramy wracały i to często z nawiązką. doszłam do wniosku że dieta to nie jest chwilowa chęć zrzucenia kilogramów ale że jak ktoś stosuje diete to niestety trzeba ją stosować przez reszte życia i uwaząm ze niestety ale taka jest prawda . ja np jem wszystko jak mam ochote to zjem ciasto, pizze bo jestem młoda i od czasu do czasu trzeba bo takie są prawa młodości ogolnie jem wszystko tyle że w mniejszych porcajch i częsciej i dobrze się z tym czuje waga stoi w miejscu ale w sumie zbliza się lato będę miała więcej ruchu i mam nadzieje że w taki sposob wyrobi mi się figura a nie przez dziwne diety.
    Po Co Się Katować nie jeść albo odmawiać sobie czegoś Jesteśmy piękne takie jakie jesteśmy a jeżeli ktoś uwaza inaczej to jest debilem ...
    Ostatnio doszłam z mamą do wniosku że styl ubierania też ma duże znaczenie odkryłam że jeansy nie są dla mnie ponieważ są sztywne i ściskają mi brzuch a kupiłam sobie takie fajne spodenki do kolan z materiału i wyglądam w nich szczupło nic mi nie wypływa i czuje się dobrze więc coś w tym jest . POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE

  2. #2
    Migotka15 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    zgadzam sie z toba-w zupelnosci masz racje...sama czasem lapie sie na tym ze mysle co zjem jak skoncze diete na razie odmawiam sobie nawet drobnych przyjemnosci bo chce jeszcze troszke schudnac ale nie zamierzam liczyc kalorii przez cale zycie potem przejde na twoja metode-to co lubie lecz z glowa i umierem
    i tez uwazam ze trzeba zaakceptowac siebie ale niektorym przychodzi to z trudem
    styl ubierania duuuzo zmienia w sylwetce... ja tez mam takie ciuchy w ktorych mimo wszystko szczuplo wygladam i dobrze sie czuje
    mam nadzieje ze twojego posta przeczytaja dziewczyny ktore popadly juz w lekka paranoje co do diety i na tym konczy sie i zaczyna ich swiat i zastanowia nad swoim zachowaniem : "czy to jest w zyciu najwazniejsze?". moze w koncu dojda do wniosku ze nie i przestana sie zbytnio zadreczac
    rowniez Cie pozdrawiam

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •