Każda z Nas doskonale wie,że zbędne kilogramy to nie tylko sprawa ciała.Do utraty wagi potrzebna jest też niesamowita siła,motywacja iitp.A to wszystko bierze się z głowy.Pracę Naszego mózgu można porównać do pracy komputera.Działa tutaj zasada gigo-gigo,czyli mówiąc naszym językiem: śmieci wkładasz-śmieci wyciągasz.Ja w mojej udanej walce z 40 kg codziennie powtarzałam sobie podobną formułkę,mówiłam sobie jaka to jestem wspaniała,że wytrzymałam już tyle dni i np.nie podjadam słodyczy.Wyobrażałam sobie,jak będę wyglądała latem na plaży.Chętnie zastosuję się do Twojej formułki.Zostało mi jeszcze 17 kg.Zachęcam wszystkie grubaski POKOCHAJCIE SIEBIE.