Mogę się tylko pod tym podpisać... Gruba dynia tłusta świnia to była moja ksywa od przedszkola... a nie byłam wcale otyła, tylko większa niż inne dzieci i to wystarczyło...Zamieszczone przez Dyynia
Gofus, nadal uważam, że masz rację, ale w dzieciństwie i w szkole nie wybiera się ludzi, z którymi się ma do czynienia. A właśnie wtedy tworzy się obraz własnej osoby i tego, co jest ważne dla innych, na co zwracają uwagę... i tego się nauczyłyśmy... mimo, że się z tym nie zgadzamy, że same nie oceniamy w ten sposób ludzi, na same siebie patrzymy takimi oczami...
A mój mąż się we mnie zakochał, jak miałam nadwagę i zawsze mu się podobałam... ale to nie wystarczy, to niskie poczucie własnej wartości jest tak głęboko, że nawet zachwyt i miłosc ukochanego nie potrafią tego do końca zmienić (chociaż przyznam, że dużo się zmieniło dziśki niemu na lepsze!).
Dziewczyny, możemy tylko pracować nad sobą, wspierać się i szukać ludzi, którzy nie patrzą na nas jak na kawał mięcha, tylko jak na CZŁOWIEKA...
Zakładki