kurcze,a ja mam w domu pyszne ciasto i chętnie bym zjadła kawałek :lol:
Wersja do druku
kurcze,a ja mam w domu pyszne ciasto i chętnie bym zjadła kawałek :lol:
Jutro to sie musisz nawodnic za wszystkie czasy kawkami,herbatkami itp. :D ja jutro tez odpoczywam i mam nadzieje ze moze gdzies uda nam sie pojechac choc w domu tez mozna wypoczac :D
Buziaczki:*
no to jutro odpoczywamy :D
Xixa
jak ciasto??
Tiska
kawe to muszę ograniczyć :? a zacząć nadrabiać to zieloną herbatą
dobranoc wszystkim
jak jutro będę w domu to wpadnę przed południem,a jak nie to bliżej wieczora
Dobranoc Inezzko :D wiem wiem juz powinnma spac ale z sasiadem klikamy na gg i pewnie pojde nad ranem spac :wink:
Inezzka kupiłam sobie z polecenia żel antycelulitowy Ziaji bloker coś tam... taki pomarańczowy. Uzywam go od kilku dni codziennie wieczorkiem i muszę przyznać że widzę różnicę w skórze... Jest dużo gładsza i celulit widac mniej. Raczej nie wierzę w takie specyfiki ale jak usłyszałam że cena waha się od 6 go 8 zł to pomyślałam sobie że za tyle kasy to może być nawet jako zwykły nawilżający ale okazuje się że ON DZIAŁA hihi :)
Zapraszam do mnie na nową serię fotek Juleczki :)
Miłej nocki
Przyjaciolko zeycze Ci milego dnia i prosze mi odpoczywac i na herbatke zagladac a z Grzesiem macie spedzic super milutko dzien:*
witam
dziś siedzimy z Grzesiem w domku i będziemy się byczyć cały dzień :lol: :lol:
Ania
może i ja wypróbuję ten żel :roll:
Tiska
szkoda ze mieszkamy tak daleko, byśmy wypiły wspólnie herbatkę :( :(
inezz --> ciasto pyyyyszne było, mniam..i tylko JEDEN kawałek :lol:
no to gratuluję JEDNEGO kawałka :D w przypadku takich żarłoków jak my, jeden kawałek, tylko jeden to duży sukces :D
Pozdraiwam światecznie wraz z całą blachą tiramisu w lodówce, której jak narazie sie opieram ;)
witam leniwie i wypoczynkowo, choc ja to zaraz na rower ide:]
doris76 ale mi narobilas smaka na tiramisu- chwala Bogu ze nie mam biszkoptow w domu bo jak nic zamiast na rower pognalabym do kuchni i zrobila :lol:
mileg dnia dziewczyny:)
Agus wypoczywasz jakos fajnie :?: :?: :?: a jak tam dietkowo do tej pory Ci idzie :?: ja dzis lodziki jadlam ale w koncu ostatnio jadlam lody hmmm wczoraj w nocy :D
:*:*:*
u mnie w domu jest kawałek placka orzechowego i dwa andruty przełożone jeden masą orzechową a drugi kokosową, tak naprawdę miałaś ochotę go zjeść kawałek, ale pomyślałam że jak ukroję to długi pasek, zjem go pewnie w minutę góra dwie, potem będzie mi się chciało jeszcze i zjem jeszcze a potem poleci wszystko inne co pod ręką, więc go nie tknęłam wcale
wprawdzie zjadłam dziś dużego loda z automatu, ale lepszy lód,niż duży kawał andruta, bo wiem ze zjadłabym go naprawdę dużo :oops: :oops:
ogólnie jedzonka dziś w miarę, kalorycznie będzie ok 1300, jestem teraz najedzona, więc kolacja jako taka odpada i zjem najwyżej mały jogurcik :D
piłam dziś pyszną kawkę, która przybyła do mnie wprost od Tiski :shock: :D :D :D i to dosłownie :D
i 3 zielone herbaty, chyba zaczynam się od niej uzależniać :wink: :wink:
dziś jest taki upał że mi by się nie chciało wybierać na rower, zwłaszcza że muszę oszczędzać nogi bo jutro znów 8 godzin stania :?
Ja tez tak mam,ze jak widze jakies ciastko to wole czasami nie probowac wcale bo wiem,ze na malym kawalku nie skonczy :x co do kwaki to ciesze sie,ze samokowala a lody jeszcze kiedys zjemy razem :D :D :D
ech, ciacha ciacha, ja wczoraj zaszalałas z zarciem, sama nie wiem, dlaczego? ale potem byłam u długowłosego i większą częśc żarełka spaliłam w nocy :oops:
Milego dnia Agus:*
hej hej:) lody to nie sa takie zle- tylko tak wygladaja:D
milego dnia :)
(ja zaczynam 8 godzina stania dziennie od piatku i tak do konca sierpnia- nia mam to jak zaczynac wakacyjana prace pod koniec sieropnia...<lol>)
Witaj Inezz! :) Gratuluję pięknego i dzielnego powstrzymania się przed andrutem! A lody to naprawdę żadna tragedia, nie mają aż tak dużo kalorii, a ile radości dają. :D Mam nadzieję, że odpoczęłas wczoraj. A jak tam mija Ci kolejny dzień? Pozdrawiam i życzę dużo słoneczka. :)
miłego dzionka Słonce :)
no i nie ma cię http://emoty.blox.pl/resource/tease2.gif
no nie było mnie :P
poszłam na miasto po pracy i to dosłownie bo taki korek(mój zakład pracy jest na uboczu miasta) że nie czekałam na busa tylko poszłam na nogach z 2 kiloski :D było mi mało stania w pracy :wink: :wink:
buty mnie obgryzły i nóżki bolą :cry: :cry:
w pracy :roll: różnie, trochę mi to szycie nie idzie jeszcze ale może się wprawię, okazało się że jutro idę na popołudnie, a od poniedziałku wypada pierwsza zmiana :D a ja się tak nocki bałam :lol: :lol:
jedzonko całkiem nieźle, mam wprawdzie ochotę na coś słodkiego ale tego nie jem :shock: :shock: i wcale nie żałuję :shock: :shock:
dziś nie muszę iść spać o 9 więc zaraz idę robić kawkę od Tiski :lol: :lol: :lol: :D :*
te lody wczoraj były duże, ale G. pomógł mi spalić :wink: :lol: :lol:
dobra idę do Was :D
nawet w pracy myślę o forum :) , brakuje mi tego :(
Oj oj Ty to masz dobrze masz gdzie i z kim spalac te kcal. :D :D :D Smacznej kawusi :D :D :D i jestem z Ciebie dumna,ze ladnie sobie radzisz z dietka :) :) :) :) :) :) ja wlasnie odpoczywam sobie i pije czerwona herbatke jak masz ochote to zapraszam :D
wiem o tym :D i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa :lol: :lol: :D
trochę mnie ciągnie do zjedzenia słodkiego, ale nie dam się :!: :!: :!: :!: :evil:
okres mi się zbliża :? i to chyba przez to :roll: a czoło mam całe w syfkach :( :( :(
Inezz papatrz na to z innej strony
jak masz syfki znaczy młoda jesteś :)
starszym paniom syfki nie wychodzą :)
Hej Agusia :) mam nadzieję, że szykujesz jakąś imprezkę z okazji setnej strony ;)
Nie musisz mnie zapraszać :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: i tak wpadnę 8) 8) 8) :lol: :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam :)
witam
zobaczyłam twój temat i nie mogłam nie napisać, bo własne jestem teraz w tym momencie gdzie nie mogę się opanować z jedzeniem po 2 albo i wiecej miesiacach diety. i juz nadrobiłam troche a "napady" mam od ponad tygodnia. sama nie wiem czemu, zreszta zawsze to powtarzam i nic. poczatek dnia super a potem wieczorem klęska. przeczytam twoj pamietnik i zobacze jak ty sobie z tym radzisz.
pozdrawiam
dziś wpadam na poranną kawkę, do pracy mam na 14
anneirving
no w sumie masz rację :wink: :wink: :wink: :wink: ale i tak mnie denerwuje :evil:
Aniu
nawet nie zauważyłam że blisko setna stronka :D co chcecie na imprezce?? torcik?? :wink: :wink: :wink:
Aga
wiem o czym mowa, ja też zaczynam i przegrywam, teraz po prostu nie schodzę za nisko z kaloriami, tylko krążę koło 1500, liczę bo bez liczenia jest mi dużo trudniej, bo jem dużo więcej
obecnie trochę przed jedzeniem ratuje mnie praca, jestem tam 8 godzin, mam jedną przerwę a w trakcie nie wolno jeść, więc nawet jak zjem za dużo poza pracą to i tak to jest mniej niż zwykle gdybym jadła cały dzień :roll:
moja waga pokazała troszkę mniej, pomimo że mam @ :D więc chyba jest dobrze
mam nadzieję że za jakiś czas zniszczę jojo i wrócę do mojej starej wagi :roll:
a i udo 0,5cm schudło :wink: :wink: może i mało ale mnie to cieszy :D
Moze ja na tej setnej stronie sie znajde :D ciesze sie,ze dietka idzie dobrze i wagowo fajnie stoisz :) :) :) :) :) :) mam nadzieje,ze u mnie tej juz zastoj ktory sie juz chwile trzyma ma zwiazek z @ bo inaczej to nie bedzie dobrze :evil: Agus korzystaj z wolnego przedpoludnia i baw sie dobrze w pracy:*
i nie trafilma na 100 strone :(
Przyjaciolko wpadlam do Ciebie z rogalikami wlasnej roboty i wiem,ze mi nie odmowisz ich skosztowania :) :) :) dobre :?: a ja czekam na jakiegos placuszka to jak cos upieczesz to czym predzej wpadnij do Tiski :)
to ja jak zwykle z kawą wpadam
http://images26.fotosik.pl/60/4f6d2d8ef745545c.jpg
hihi, udko schudło? pięknie :P a waga moja jest szalona, ciągle w górę i w dół, nie jesteś sama :lol: :lol: na szczęście okres juz za mną, poza tym mamy ciągle nów, więc można się ładnie odchudzać :twisted:
Tiska
na razie nic nie planuję piec, bo pewnie z pół bym zjadła :? ale jak to zrobię to kawałek dla Ciebie się znajdzie :D
Xixa
dzięki za kawusię :D
moja waga też miewa wahania, ale sama jej to robię :( :(
właśnie skończyłam myć okno, a że nie mam ochoty się przemęczać więc w innych pokojach umyję innym razem :wink: :wink:
ale skoro się zmęczyłam to chyba jakieś kalorie się spaliły :wink:
nie chce mi się iść do pracy, wolę już wstawanie o 4 rano :roll: dziś już mnie nie będzie bo wrócę do domu koło 23 :? :? :? :(
miłego dnia życzę wszystkim odwiedzającym mnie:*
Witaj Inezza. Gratuluję spadku 0,5cm i oby tak spadało więcej! ;) Udało mi się zmieścić na 100 stronie, ale za torcik to ja grzecznie dziękuję, jeśli już to jakaś poranna herbatka, albo sałatka owocowa ;) Życzę kolejnego udanego dnia i mam nadzieję, że tickerek znów się niedługo pokaże. :D Pozdrawiam!
Gratuluję setnej stronki. Oby przez następne 100 otaczało Cię tyle sympatycznych osóbek :D
Gratuluje tego 0,5 cm, moje uda są jakieś bardziej oporne ;)
No i gratuluję 100 stronki :)
http://www.imagecache.co.uk/images/tulip002.jpg
A gdzie ten torcik??? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Gratuluję i spadku i 100strony ;)
jestem po 2 zmianie czyli 14-22, nie było tak źle, czas leci migiem, nie wiem kiedy zleciało 8 godzin, tylko dostałam trochę trudne elementy do szycia i szło mi na początku beznadziejnie, potem coraz lepiej, tylko powoli, tego elementu powinnam uszyć 540sztuk a ja nie wiem czy miałam 300 :roll: na początku była taka chwila że miałam ochotę się rozpłakać i wyjść, no ale jakoś potem poszło
okazało się że dziś mam iść do pracy, bo im ludzi brakuje, stwierdziłam że nie będę się na siłę wykręcać, bo przyjadą studia nie będę chodzić, no i jak będzie nocka z soboty na niedzielę to raczej też nie pójdę
tylko jest problem, jak wróciłam wczoraj byłam głodna jak wilk, bo zjadłam o 17.30 bułkę jak była przerwa a potem do 22 nic a pracowałam, no i po powrocie najadłam się i o 24 poszłam spać :? nie dam rady nic nie jeść o tej porze, obawiam się że dziś będzie to samo :?
Nic dziwnego,ze bylas glodna,kazdy by byl i ja tez bym cos zjadla bo wyglodzic sie to nie jest dobre rozwiazanie :( a z praca to jak wszedzie powolnymi kroczkami sie dochodzi do perfekcji :D nie od razu Krakow przeciez zbudowano :D trzymaj sie moje Sloneczko i miledo dnia Ci zycze i nie tylko w pracy :D :*
Jak praktycznie cały dzien nic nie jadłaś to ja sie nie dziwie wiec nie masz sie co martwić..bez sensu jakbys miała sie głodzić a dziś rano wstac i rzucuc sie na wszystko co się rusza ;)
miłego dzionka Słonko :*
Witaj Inezza. Też się nie dziwię, ze się rzuciłaś na jedzonko po całym dniu niejedzenia. Przygotuj sobie coś nie bardzo kalorycznego na dzisiejsze jedzenie po pracy i będzie dobrze, bo na pewno spalasz przy robocie sporo kalorii. :) Oby z każdym dniem szło coraz lepiej! Pozdrawiam i przesyłam słoneczną pogodę, bo słyszałam, że u Ciebie pada. ;)