Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7

Wątek: Podjadanie..?

  1. #1
    Guest

    Domyślnie Podjadanie..?

    Czesć od pewnego czasu zauwazyłam że jak się odchudzam to podjadam ciagle opdjadam i mam chwiile złabości gdy się napcham apotem mnie to dręczy może znacie jakies sposoby na to by nie podjadac..com. pPOMOCY..!!!!

  2. #2
    miska77 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie hello

    Ja mam niestety ten sam problem i chętnie się też dowiem jak z tym walczycale mysle ze to zalezy od nas

  3. #3
    Guest

    Domyślnie

    hm.. nom zalezy to odnas samych ale może ktoś bedzie miał jakiś sposób na to aby nas odpychała od tego jedzenia od tegio podjadania

  4. #4
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie


    W tej chwili sama nie jestem w najlepszym stanie do udzielania rad, bo właśnie przytyłam 3 kg i płakać mi się chce z powodu własnej głupoty, ale w trakcie (licznych i skutecznych) diet, gdy miałam ochotę coś podjeść, PIŁAM

    Piłam kawę zbożową lub bezkofeinową z odrobiną odtłuszczonego mleka i słodzikiem, wypijałam kubek zielonej herbaty lub herbatki czarnej aromatyzowanej albo wody mineralnej z kostką lodu i plastrem cytryny

    To naprawdę pomagało! Nasycałam się tymi prawie bezkalorycznymi napojami i chęć na podjadanie mijała....

    Spróbujcie, może pomoże

  5. #5
    Karramba16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mój sposób na podjadanie:a) Ustaliłam sobie stałe pory posiłków (tak, zjesz to jabłko, ale dopiero o 11.00)
    b) Za każdym razem, kiedy miałam na coś oczotę pociągałam sobie łyk wody mineralnej
    c) Po każdym posiłku starałam się myć zęby lub żuć gumę
    d) Przestałam się tak tym wszystkim przejmować
    Mam nadzieję, że moje rady Wam pomogą - DZIAŁAJĄ !!!!!!

  6. #6
    frottkA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    NA tej stronce w tych małych poradach znalazłam coś, co przez pewien czas stosowałam. Otoz gdy masz ochote na cos, co "nie powinnas" , np. nalesnik czy batonik- wyobraz sobie to jako cos paskudnego. Bo nei dlatego sięgasz, ze jestes głodna, tylko w psychice pamietasz ten smak ...
    JA placki ziemniaczane w glowie zamieniam na (uwaga- moja niebezpieczna wyobraznia ) świeze krowie placki, przyschnięte na wierzchu - heheh masa podobna .
    Moj kochany batonik LION wyobrazam sobie jako ubity pył papierosowy.
    NO juZ teraz na mnie to działa. JEsc sie odechciewa

  7. #7
    r.
    r. jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    frottkA lubie ten pomysl. to musi dzialac!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •