-
Gagatka na pewno szybko mnie dogonisz bo ja cos sobie stoję ostatnio :roll:
Markowa spacerek był całkiem przyjemny ale sie nie zmęczyłam bo po 10 min zaczęło padać i musiałam zwiewać do domu :roll:
MatyldaI Wal, wiem, że mam za dużo słodyczy i niezdrowych (pysznych) rzeczy :P Z chęcią usłysze kilka wskazówek :D
-
Hej Mag!
No, mam nadzieje, ze do pazdziernika BEDZIE ta 6 z przodu - u Ciebie i umnie.
Wiec bede wpadac, zdawac relacje.. no i mam nadzieje, ze damy rade :)
Buziaki!
-
Chi będę starała się jak mogę i mam nadzieję, ze ty też. Od dziś powiedziałam sobie, że nie jem słodyczy (w żadnej postaci :) ). Zobaczymy co z tego wyjdzie :roll:
Lece wszamać coś na śniadanko. Miłego dnia dziewczynki :*
-
Mag - wlasnie zwalilam sie z lozka i glowa mnie boli:)
No wiec jesli juz moge wtracic swoje 5 groszy..
Weglowodany staraj sie jesc tylko do poludnia - to na poczatek pomoze Ci rozprawic sie ze skokami cukru - a co za tym idzie napadami glodu. No i oczywiscie trzeba wybierac tylko te dobre wegle. Od dwoch tygodni wracam na droge cnoty i ta droga powoli podazam - rano dobre wegle dla sily, (I i II sniadanie) pozniej wiecej bialka, a na kolacje cos lightowego - skutkowalo :) i teraz tez bedzie:)
Powodzenia i do roboty!
-
Laska !!! pol kilo !!! a Ty nie zadowolona !!! - wyobraz sobie pol kilo ziemniakow.. :D
tak mi psiapsiola mowi.. ;) jak do niej, ze schudlam.. ale tylko kilo.. a juz tak dlugo dietuje.. - a ta do mnie - ze mam sobie kupic kilo ziemniakow - i zobaczyc jakie to ciezkie . :D:D
takze - pol kilo ! = duzy sukces ! :):) (i pamietaj.. ze im mniej schodzi.. - tym na dluzej zrzucasz ;) )
-
No ja obiecuje byc grzeczna, co by na te szosteczke zasluzyc! ale co do slodyczy to niczego obiecac nie moge - dzisiaj np wypilam duze cappuccino sojowe i zjadlam troche migdalow z miodem :oops:
Matylda ma racje co do wegli bialek. Wegle zdecydowanie tylko do obiadu na podkrecenie metabolizmu, a potem to juz bialko trzeba jesc. Czyli na kolacje najlepiej twarozek albo tunczyka sobie zaserwowac (tzw. chude bialka) :)
No to do pazdziernika zrzucamy wszystko co niepotrzebne :wink:
Ja w przyszlym tyg jade na urlop, wiec troche sie obawiam jak to z jedzeniem bedzie. Obym dala rade :)
Milego dnia zycze i zamelduje sie pozniej :)
papa
-
MatyldaI dzięki za rady :D jakbyś mi jeszcze mogła powiedzieć ktore weglowodany i białka sa dobre a ktore złe to będę wniebowzięta :D Postaram sie stosować :D
NGU masz racje, dzięki, ty to zawsze potrafisz czlowieka pozytywnie do życia nastawić :*
Chi musimy być twarde, bo jak będziemy miękkie to nasze ciałka też miętkie pozostaną a tego nie chcemy :D A co do urlopu to w pełni rozumiem, wszystko kusi i kusi a tłuszczyk rośnie :roll:
Dzisiejsze śniadanko
:arrow: Jogobella śniadaniowa śliwkowa z musli
:arrow: 2 wasy :D
-
O tych weglach i bialkach w necie jest pelno informacji.
Ogolnie:
:arrow: dobre wegle to np - chleb z pelnego przemialu, makaron durum (gotowany 7 minut) ryz brazowy, platki gorskie, siemie, otreby.. itd
:!: zle wegle - pieczywo z bialej maki, ciat(k)a, cukier, ziemniaki, makaron i ryz dlugo gotowane, slodycze i napoje!!
Bialko - nie ma zlego i dobrego:)
:arrow: chudy nabial, piersi z dorbiu (polecam indyka), tunczyk, soja, fasola
Ja jeszcze zwracam uwage na IG - bo lubie trzymac swoj cukier na wodzy:)
-
um... ta jogobella to pyszne cos musi byc.. um..... : > jeszcze nie jadlam tego .. ;)
a co do wasy.. - to tez dawno nie jadlam.. ale jaja.. :D ja wszystkiego dawno nie jadlam.. a jem caly czas... :roll: :roll: :roll: jak to jest ? cos tu chyba czaruje za bardzo 8) 8) 8)
dzis mam ochote na rower !
a Ty - co planujesz z aktywnosci ? ;)
-
Czesc Mag, slonko moje :D
Dzien zaczety prawidlowo. Pochwala dla Ciebie :) .
-
Na ciagoty slodyczowe proponuje przez kilka tygodni sprobowac chrom - u mnie dziala
No i cukier sobie unormowac:)
-
hej Mag:)) jak tu widze sa problemy z pochamowaniem sie jedzenia slodyczy:)) ja mam ten sam problem. moj sposob na to: pic wody az sie odechce hehehe albo zapchac sie marchewką:)) ja bym odradzala chrom, bralam kiedys ale odstawilam po obejrzeniu programu, w ktorym przedstawiali badania, ktore wykazaly ze chrom jest rakotwórczy ( w postaci tabletek). na upartego mozna powiedziec ze wszystko teraz jest rakotwórcze, ale warto ograniczyc sie takich rzeczy... ale nie zaprzecze ze chrom pomaga, tez nie mialam wtedy ochoty na slodycze....
buziale:** a 6 z przodu na pewno niedlugo zobaczysz:))
-
MatyldaI dzięki za info pogrzebie w necie i poszukam czegos wiecej to może uda mi sie do tego stosować :D
Co do chromu to brałam kiedyś ale coś nie bardzo mi pomagał :?
NGU jogobella śliwkowa jest najpyszniejsza na świecie :D razem ze śliwkową activią :) A co do ciągłego jedzenia ale nie jedzenia ( :? ) to pewnie jesz kilka rzeczy które są przez Ciebie sprawdzone a unikasz nowości i stąd te braki w nowościach :D
Markowa, czesc kochana dzieki za pochwałe, czuję, że urosłam od tego jakieś 5 cm (choć w sumie już mi wystarczy tego wzrostu - 174 :roll: )
Tluscioszku faktycznie słodycze to moja zmora :roll: a z wodą też nie za ciekawie ale niedługo będę miała tabsiki od Markowej to spróbuje sie odpowiednio nawodnić :D
Drugie śniadanko
:arrow: bagietka z ziołami - pyyycha :D
:arrow: 2 nektarynki
Jeżeli chodzi o aktywność to na dziś przewidziałam
:arrow: maraton po sklepach :P
:arrow: roletic
:arrow: rower :D
-
Eee... mi chrom tez nie pomagal.. a raczej dokladnie na odwrot - zoladek mi sie troche popsul po tych tabletkach, wiec raz dwa odstawilam.
mmmm... maraton po sklepach - brzmi jak najlepsze cwiczenia na swiecie - upewnij sie tylko, ze wszystkie sklepy, ktore KONIECZNIE musisz odwiedzic sa na najwyzszych pietrach i wszystkie windy i ruchome schody sa akurat nieczynne :wink:
No no, pochwala za plan dnia - oby tak dalej :)
pozdrowionka
-
HejHej :)
Obecnie mam takie same dane jak Ty na początku.
Mam nadzieje, zę i mnei się uda.
-
Chi latam latam choć zazwyczaj sklepy sa na parterze :P Zaraz lece na 3 część :D
Atis00 na pewno dasz rade, wpadaj a będziemy Cię wspierać :D
Dzisiejszy obiad
:arrow: miseczka rosołu z makaronem :roll:
:arrow: gotowane udko z kurczaka
:arrow: 2 śliwki :D
Nocuje dzis u mego lubego wiec odwiedze was jutro
Miłego dnia :D
-
Mag sie zrobila ruchliwa.. : > to dobrze !
a ja tez jakos nabralam pozytywnego nastawienia - i na rower pojechalam .
(od niechcenia.. ale jednak ;) )
-
Udało mi sie Was odwiedzić jeszcze dzis :D
NGU jak szaleć to szaleć :p Z rowerkowania niestety nici bo wichura sie niesamowita zerwała :x Ale na rolleticu byłam i wyrolowałam sie porządnie :D
Zakupki też udane bo wyhaczyłam słodką bluzeczkę w paseczki, longa z krótkim rękawem po promocyjnej cenie :D balerinki w groszeczki i dwie pary koronkowej bielizny żeby sie troszku dowartościować :D
Dzisiejsza kolacja
:arrow: nektaryna
:arrow: activia śliwkowa :D
Niestety babcia ZMUSIŁA ( :P ) mnie do spróbowania jej kotlecika z piersi kurczaka zrobionego wg nowego przepisu wiec skusiłam sie na jednego. Ale wybrałam najmniejszego wiec może za bardzo mi nie zaszkodzi :?
Jakoś się kiepsko czuję wiec zaraz mykam do wyrka . Buziaki :*
-
Mag - co tam taki kotlecik - dobry byl przynajmniej?
Ja w niedziele do babuni na obiadek jade i nie zamierzam odmawiac:) no i ciasta po obiadku tez nie:) Pozniej na dluugi spacer nad morze (o ile bedzie pogoda) i spale jakos. No i to moje ostatnie podrygi bo od poniedzialku weglowodanom mowie nie:)
Trzyaj sie cieplo!
Matylda
-
Mag, zawsze to lepiej rosnąć wzdłuż niż wszerz :lol: ...
Chrom :?: Też próbowałam, też słyszałam że rakotwórczy, też odstawiłam - nie działał na mnie wogóle. Zauważyłam, że łatwiej mi panować nad sobą bez jakiś dodatkowych tabletek, chemicznych rzeczy - takie zdanie się na zdrowy rozsądek i silną wolę - wtedy czuję, że rzeczywiście mam władzę nad sobą. Z paleniem tak było...
Pewie Mag ze dostaniesz tabsy za niedługo. Będziesz aż przewodniona :lol: . Ale wyjdzie Ci to na dobre, dzięki odpowiedniemu nawodnieniu można spalić więcej kalorii. Ja juz dzisiaj 69.3 rano (czyli 4 dkg od wczoraj). Hehe, kto by się spodziewał, że sama wodą można zyskać takie efekty :D . Ale piję bardzo dużo, 4 litry wody dziś i wczoraj. Ttemu cztery litry piłam tygodniowo :shock: .
Miłej nocy Mag. Pięknych snów (jeżeli takowe zamierzasz śnić 8) ). Buziaki
-
MatyldaI kotlecik był przepyszny (w panierce serowo - sojowo - pietruszkowo - jajecznej). Babcia je 4 h moczyła w tej panierce wiec rozpływały sie w ustach :roll:
U babć nie można odmawiać także smacznego :D Ja z babcią chwilowo mieszkam także mam ciażko :roll:
Markowa 4 dkg w jeden dzien to już cos! pomyśl ile wyjdzie tego przez miesiac :D Te tabsy strasznie mi sie przydadzą bo np dzis wypiłam tylko 1 herbate z "chińczykiem" i szkalnke soku wieloowocowego :shock: Może dlatego waga stoi? Hmmm jakoś nie mogę sie zmusić do tego picia. Albo może jestem potomkiem wielbłądów bezgarbnych :P
Zamierzam śnić o szczupłych laskach w bikini (to o nas :D ) wiec na pewno bedzie to piękny sen :P
-
Już późno więc napewno już śnisz o tych cudownych naszych przyszłych wymarzonych kształtach :D . Ja właśnie zasiadłam do komputerka, po ćwiczonkach (najgorsze, że wogóle nie czuję, że ćwiczyłam - a ćwiczyłam póltorej godziny :!: ), i przeglądam wątki moich szanownych koleżanek. Jak już chce pooglądać wcześniej to nie mogę bo takie tłumy, że nie nadążam... :wink: Ale to dobrze. Dobrze wiedzieć, że jest nas tak wiele :D
Wodę spijam jak smok wawelski. A miałam jakiś wodowstręt. Jak już dostarczę to, co dostarczyć mam to proszę mnie tylko nie linczować za to, że będziesz musiała chodzić siusiu co 30 minut (chyba, że masz bardziej pojemny pęcherz niz mój :lol: ).
Do usłyszenia (napisania :?: ) jutro kochana :D
-
Nie martw się kochana, moj pęcherz potrafi znieść wiele :P Chodze siusiu raz dziennie ale tez nie za duzo piję wiec zobczymy jak to bedzie :D
Nasz przyszłe cudowne kształty jeszcze mi sie nie sniły ale wszystko przede mną :)
A co do ćwiczonek to może ich nie odczuwałaś bo byłaś już pół przytomna przed snem :P albo jestes już tak zahartowana :D
Lece na śniadanko :)
Miłego dnia :*
-
Dzisjejsze śniadanko:
:arrow: jajecznica z 2 jajek z cebulką na łyżeczce masła
:arrow: 2 kromki razowego chlebusia
:)
-
um... pycha jajecznica.. - ja ostatnio jadlam pare dni temu - ale na kolacje.. :D:D:D
tatus sie smial ze mnie.. ale co tam.. ;)
i podziwiam jednorazowe pojscie do toalety dziennie - ja to conajmniej z 7 razy tam laduje w ciagu dnia.. albo i jeszcze wiecej... - ale tez spijam sporo..
o wlasnie Mag.. dlaczego nie pijesz zbyt duzo ? (wlasnie u Ninki mialysmy taki temacik - ze pijemy jak skacowane..)
hm.. jak to jest.. ?
-
No sama nie wiem, po prostu mi sie nie chce. Przed dietkowaniem piłam prawie non stop ale napoje gazowane typy fanta czy sprite. Ale jak przy odchudzanku odrzuciłam calkowicie takie napoje to prawie nic nie pije :? Jakoś woda mi mniej podchodzi niż sprite :P
-
gazowane nie dobre sa :(
a w ogole.. co do Twoich zakupow.. : "Zakupki też udane bo wyhaczyłam słodką bluzeczkę w paseczki, longa"
to przeczytalam, ze wyhaczylas slodka buleczke w paski.. i longa.. (tego z kfc...)
hm.. sniadanie tez dzis szybko dosyc zjadlam.. - to oznacza tylko jedno - ubytek kaloryczny ! :D a wkrotce kg w dol ;)
-
Wiem ze gazowane nie są dobre dlatego (prawie) wogole ich nie pije :D
A co do bułeczek z kfc to bym sobie z chęcią wszamała longera albo twistera :D
Mam nadzieję, ze kilogramki będą Nam leciały w dól bo do 1 października chce zobczyć ta 6 z przodu :!:
-
Mag, nasze cudowne ksztalty nie beda musialy Ci sie snic w przyszlosci - zobaczysz je w lustrze i na zdjeciach w internecie na naszych topicach :D .
Mmm, taka jajeczniczke tez bym sobie wszamala. Ale wszystko przede mna :wink: .
I Mag, z pewnoscia ta 6 z przodu Ci wyskoczy - nawet sie nie zorientujesz kiedy :!: Wierz mi na slowo, znam to z autopsji.
Buziole kochana :!:
-
Markowa do tych kształtów to mi jeszcze daleko ale jak mówisz wszystko przede mną :D
A na tą 6 to czekam i czekam. Przecież trza się jakoś prezentować na tych studiach :roll:
Na drugie śniadanko wszamałam cieplutką kajzerkę :oops:
Dziś postanowiłam pobić rekord w piciu. Jak narazie wypiłam juz:
:arrow: kubek wody
:arrow: herbatka z "chińczykiem" :D
Jak na mnie to hiper duzo :P
AAAAAAAaaaaaaa zapomniałam sie pochwalić :!: Wczoraj nie zjadłam ani kawałka słodkiego :!:
-
Hehe no to zycze powodzenia w pobijaniu rekordu! ^^
Ja tyle piję przed samym śniadaniem. xD
Ale trzymam kciuki! Picie dużej ilości płynów jest bardzo ważne i bardzo wspomaga odchudzanie, więc pij, pij, pij! Na zdrowie!
-
Ja juz drugi litr wody pije dzisiaj. Dzis gorzej. bo nerki sobie przeziebilam i musze ciagle siusiu chodzic. Dzis co piec minut (ale to nie przez te dropsy Mag, nie martw sie :wink: ).
Oby tak dalej z tymi slodyczami, nie daj sie im :!: Uda Ci sie napewno - ja w to wierze :!:
-
Zmuszam się trochę z tym piciem ale wyjdzie mi to na zdrowie :D
Wypiłam właśnie slim figurę dla facetów i zaparzyłam sobie cały dzbanek mięty :D
Woda w butelce stoi i sie na mnie patrzy ale jakoś wole herbatki :D
-
mmmm... ja tez sie opijam herbatkami! mniam!
a co to za magiczne dropsy? bo chyba cos przegapilam!
-
Chi, to sa tabletki naturalne z zielona herbatka i pieprzem kajenskim, wspomagajace diete. Ja za herbatka zielona niestety nie przepadam, wiec dla mnie to zawsze jakis substytut jest. A poza tym, pieprz kajenski powoduje ze ciagle chce ci sie pic. Nie jest to uczucie jakies nachalne, ale nawadniasz sie regularnie. Z pieciem wody, dokladnie tak jak Mag, mam ogromne problemy. Piwko, owszem, ale piwka nie wolno. A teraz pije po trzy, cztery litry wody dziennie i waga leci na leb na szyje - szczegolnie ze to nie pierwsze dni mojej diety tylko juz okolo poltora miesiaca. Jedyny minus to to, ze ciagle trzeba siusiu chodzic :? . Ale czego sie nie robi... :D
Mag, wprost pokochasz wode za niedlugo :wink: . Wierz mi na slowo.
-
:D A skad takie cuda sie bierze, Markowa? Bo ja tez kce :D
-
Nie wiem czy w Polsce takie beda (pewnie tak, albo przynajmniej o podobnym skladzie), ale ja siedze w Irlandii i tu sie w to zaopatrzam...
Kurcze, czemu wy tak wszystkie daleko mieszkacie, co? Ja na gornym slasku a wy wszystkie gdzies na polnocy. Echh... jakbyscie byly blizej to bym Was wszystkie w te tabletki zaopatrzyla...
-
No faktycznie Chi i ja akurat mieszkamy nad morzem :D Tak się złożyło :P
Dziewczyny nie wiem co mi sie stało ale od południa tak mnie boli żołądek,że aż nie mogę sie ruszać :( Może zjadłam cos złego, sama nie wiem :(
Obiad :arrow: bagietka z wędlinką i żółtym serkiem (niestety nie miałam siły gotować) :roll:
:arrow: 10 szt. pistacji :roll:
Kolacja :arrow: 2 kromki chlebka razowego z metką cebulową
:arrow: activia
:arrow: gruszka
Do płynów dodalam dziś jeszcze
:arrow: 2 szklanki wody
:arrow: kubek mięty :D
-
A ja właśnie tak od 3 dni już po obiedzie mam wzdęcia + małe bóle żółądka i chodzę taka wypchana jak balon i nie wiem czym to jest spowodowane i co z tym zrobić.
A niby odżywiam się zdrowo - jogurty, herbaty, warzywa, owoce...
Dziwne. xP
No widzę, że u Ciebie z dietką bardzo ładnie, więc oby tak dalej!
-
Hah! I też mieszkam nad morzem! ^^