Witam,
jestem knowcia i dokladnie za 8 tygodni skoncze 27 latOd kiedy nie pamietam mialam sporo bojow z moja waga, ktora potrafila isc w gore i w dol o ponad 15 kilo. Moim sukcesem jest trzymanie duzo stabilniejszej wagi juz od dwoch lat (wahania max 3-4kg kontra przedtem 15-to). Tymczasem na dzien dzisiejszy waze 75 kilo przy wzroscie 166cm.
Do moich urodzin pozostalo 8 tygodni. Moim marzeniem jest zejscie ponizej magicznej 70-tki, choc zadowole sie zzucieniem 4 kg.
Moj plan:
1. Jedzenie 4-5 malych posilkow dziennie.
2. Nie przejadanie sie!!!
3. Ograniczenie slodyczy.
4. Jedzenie mniejszej kolacji.
5. Sport minimum 4 razy w tygodniu po minimum godzinie.
6. Zrzucanie minimum 0.5kg tygodniowo.
Od ponad tygodnia chodze na gym ale poki co waga nie poszla w dol wrecz przeciwnie. Po rozmowie z trenerem i po lekturze artykolow o fitness powoli zdalam sobie sprawe z bledow ktore popelnialam (wierze ze nie jestem w tym sama)
Szczegoly napisze wieczorem, teraz tylko powiem ze chodzi o to co jesz przed i po uprawianiu sportu, mit unikania weglowodanow oraz wplywie cwiczen na spadek masy tluszczowej (nie jest tak wielki jak przypuszczalam, wiec dieta i jeszcze raz dieta)
Do wieczorka!
Zakładki