To chyba przez ta pogode sie nic nie chce. Ja ostatnio tak straszliwie stracilam mobilizacje, ze sobie nie wyobrazasz. Moze po czesci dlatego, ze teraz, przy 55.5 kg, czuje sie calkiem niezle i zaczynam sie zastanawiac, czy naprawde musze cwiczyc tak intensywnie. Poza tym zmienil mi sie tryb pracy, teraz wszystko jest znacznie mniej uregulowane. W rezultacie czesto sobie odpuszczam
Ale - wciaz chodze 4-5 razy w tygodniu, tylko na 1.5 godzinki zamiast 2ch. Czyli: zle nie jest.
Jak niedziela mija?