no właśnie o to chodzi, że bym bardzo chciała drugiego dzidziusia, ale Patryk nie jest za bardzo za tym pomysłem.
Ale może uda mi się go zbałamucic.
Póki co szkoda, bo ja myślałam, że jestem.
Bo w sumie chodzę zmęczona, chodze wcześnie spać i tak jakoś dziwnie się czuje, ale to też oznaki jesiennego przemęczenia.
Chyba witaminek mi brakuje.