Wątek: najpierw 5, potem nastepne 5 i na koniec ostatnie 5

to mój plan na 15 tygodni.
- jeść co 3 godziny
- ćwiczyć codziennie ok. 20-30 minut
- pić dużo wody
- nie jeść słodyczy
- zaakceptować i pokochać siebie.
I w sumie ten ostatni punkt jest dla mnie najważniejszy.
Zakładając, ze chudnie sie 1 kg na tydzien, mam nadzieje, ze mi sie uda.
Moze sie ktos do mnie dołączy?

Masz bardzo dobre założenia Ale proponuje nie przekraczac dziennie 1200 kcal i ruszac się Będzie idealnie!

Chce tylko dodac, ze w sumie jakies konkretnej diety nie bede robić, kiedys na studiach zastosowałam powyższą diete i chudłam na nie 10 kilo przez 2 miesiące i utrzymałam wagę, przez piec lat, dopuki nie zaszłam w ciąże. Wiec myśle, ze działa. I pamietam, ze jadłąm też przy tym pizze, ale np. przez cały dzień mniej jadłam, albo nie zjadłam kolacji, zeby pózniej ze znajomymi zjeśc pizze i uwierzcie nie był to malutki kawałeczek.

Witam,
Twoj plan jest do zrealizowania. Trzeba miec tylko bardzo duzo sily. Mnie jej zawsze brakowalo. Kiedy juz waga zaczynala schodzic ponizej 70 kg nigdy nie moglam tego utrzymac. W kazdym razie nie poddaje sie.
Trzymam kciuki, szczegolnioe za te cwiczenia, bo to chyba najwiekszy problem.

Fajny plan, ale lepiej jest ćwiczyć 2-3 razy w tygodniu ale dłużej (godzinka, półtorej) niż codziennie po 30 minut bo tłuszczyk spalamy jak ćwiczymy przynajmniej 40 minut. Pozdrawiam

ja właśnie wygladam jak Ty na poczatku diety, ale przy dobych wiatrach bedzie lepiej.

fajny plan, tez tak próbowałam tylko że jak nie mam limitu kalorii to za dużo podjadam i nie chudnę

właśnie mam za soba 20 minut cwiczeń, leje sie za mnie strasznie. Myśle, ze to nie wszystko na dizs, chce jeszcze poskakac na skakance.

ładny plan odchudzanka i cele jak najbardziej realne

dzisiej juz po jedzeniu, zero słodyczy, 20 minut cwiczen, duzo tez wypiłam, takze do przodu. Buziaki dla zaglądajacych tutaj.