-
Sforra - nie martw sie kochana! Moze cos masz jeszcze w ukladzie pokarmowym, moze wody wiecej w organizmie. Powody moga byc rozne, ale nie martw sie, bo to jeszcze nic nie znaczy. Pewnie ten kilos szybko pojdzie w zapomnienie!
Nie zalamuj sie, kontunuuj dietke i nie stresuj sie bo zlosc pieknosci szkodzi!
Milego dnia :D
-
nadal kopenhaska, ale dzisiaj zaczęłam się już poważnie obawiać - co się ze mną dzieje - dzisiaj ważę 67,7, czyli już nawet ponad kg do przodu, myślałam, że to może coś z moją wagą, ale przed chwilą ważyłam się u kuzynki i tam podobnie, tzn. 67,6.
Najdziwniejsze jest to, że dłonie zaczęły mi puchnąć, nawet moja mama to zauważyła, bo na palcu, wokół pierścionka, zrobiła mi się dosłownie taka "druga obrączka" i mam problem ze zdjęciem tego pierścionka. Poza tym nadgarstki też są spuchnięte i to naprawdę widocznie s(stąd też pewnie ten wzrost wagi - organizm growadzi wodę)!
Szczerze mówiąc przestraszyłam się. Jeżeli dzisiaj do wieczora mi to nie przejdzie to rzucam dietę i jutro z samego rana idę do lekarza.
Poza tym fizycznie czuję się naprawdę dobrze, zero zawrotów, zero głodu...
Miał z was ktoś coś podbnego na diecie, ewentualnie kojarzy te objawy? :/
Bo już sama nie wiem, czy szukac przyczyn w diecie, czy też nie?
-
ja to zawsze mam pod górkę - chyba panią taterniczką zostanę :)
-
Ja też mam problemy z puchnięciem, ale to na codzień. Przyczyny są różne. 10 dni przed okresem i tak do okresu, ciepełko na dworze lub w domu, kiedy spożywam sól.
A pijesz dużo, czy nie? Bo toteż dośc ważne.
A po co się do lekarza wybierasz? Jeśli dlatego, że puchniesz to nie idz. Nie ma co robic paniki, poczekaj jeszcze kilka dni i wtedy zobaczysz.
A może po prostu jesteś niewyspana? :)
-
wody piję 1,5 litra + 3 razy dziennie zielona herbata, w takim większym kubku po 350ml. Więc to chyba nie o to chodzi.
A o lekarzu mówię absolutnie serio - bo swego czasu miałam problem, nie wdając się w szczegóły z układem moczowym i wówczas miałam problemy właśnie z opuchlizną, tyle tylko, że ta opuchlizna nie była związana tylko z gromadzeniem wody, ale co najgorsze z zgromadzeniem wszystkich szkodliwych substancji, które normalnie są usuwane z organizmu. I tak upraszczając byłam w takim stanie, jakbym miała takie ogólnoustrojowe zatrucie, wszystko skończyło się dokładnie 12 dniami w szpitalu.
Dlatego tak panikuję, może to jeszcze nie to, bo wtedy ta opuchlizna była mocniejsza, tzn. na dłoniach taka sama, ale do tego dochodziło jeszcze całe ciało
Teraz niby się z tego wyleczyłam, ale hm... któż to wie... mam nadzieję, że to raczej wpływ diety...
-
No mi się woda w organiźmie nie zatrzymuje, chociaż mam właśnie drugi dzień okresu i pewnie trochę tej wody tam jeszcze mam ;) Właśnie jak to jest, kiedy woda z organizmu schodzi podczas okresu? Bo już się gubię w tej kobiecej skomplikowanej naturze :)
Mam nadzieję, że u Ciiebie sytuacja ze szpitalem sięnie powtorzy, ale może lepiej prześc się w razie czego do lekarza. Jak CI nie zejdzie opuchlicna do jutra, to idz. Lepiej byc spokojnym :)
-
wiesz secretive - to chyba każdy ma inaczej, ale za jakieś 2dni ta woda powinna zacząć z Ciebie uciekać - pomyśl tylko ile Ty wówczas będziesz ważyć - taka laska że och och :)))
-
secretive ma racje. Sforra, lepiej byc spokojnym, bo przeciez co sie stalo raz to moze sie powtorzyc i drugi raz... Ale bez paniki. Teraz sie juz zaczelam sama tym martwic bo przeciez nic nie robi sie bez przyczyny...
Nie potrafie powiedziec czy to przez diete, czym moze byc to spowodowane. Tylko lekarz moze to ustalic, wiec jezeli nie bedzie poprawy - do lekarza!
Dawaj znac na biezaco co i jak.
milego wieczorku :D
-
no teraz to już poza łapkami, także stopy zaczynąją "rosnąć".... no nic - zobaczę jak będzie rano...
Dietka - kolejny dzień do przodu - już 6 dni za mną - jutro taki mały przełom - tylko grillowane mięsko i nic więcej, ale mam nadzieję, że dam radę - bo akurat głodu nie odczuwam
-
Jasne, że dasz radę :D
Mnie też to czeka w piątek i nawet nie ma mowy, abym wymiękła. Skoro tyle już wytrwałyśmy to i wytrwamy do końca.
Jak jutro będziesz popuchnięta jeszcze bardziej to lec do lekarza i odrazu pisz co się dzieje!
Powodzenia na 7. dniu kopenhagi :)