Wątek: Czy tak się odżywiając, schudnę? Proszę o szczere odpowiedzi

Ja chce schudnąc 6-8kg chociaż wiadomo 8 byłoby lepiej.
Przy wzroście 166cm ważę 68kg to dużo i muszę schudnąć.
Rano jem jedną skibkę chleba z serkiem bez masła lub szynką z indyka chudą. Na obiad jem to co w domu, ale mięso smażone na patelni bez tłuszczowej, pozatym jem mniej. Dwa trzy ziemniaki, sosu albo tylko trochę albo wcale. Kolacji już nie jem tzn jak mnie dopada głód to jem jabłko, marchewkę lub gotuję sobie kalafiora i kapuste. Lub jem to takze na surowo.
Jak myślicie uda mi sie schudnąć?

Bardzo zależy mi na poważnych i szczerych odpowiedziach. Na innych forach niestety brak ludzią kultury.
Pozdrawiam.

Widzę, ze tu także chyba nie mam co szukać pomocy a szkoda

ToJA

Wedlug mnie nie jest to prawidlowa dieta.Uda Ci sie na tym schudnac, ale bedzie efekt jojo.Ja bym Ci bardziej proponowala 5 malych posilkow.Pozywne sniadanie;musli lub platki z mlekiem, lub jakis jogurt i sucharki, lub 2kanapki chleba ciemnego z jakim serkiem lub z dzemem.Sniadanie musi byc obfite w weglowodany.Zapewni Ci to energie na caly dzien.II sniad: owoc lub jogurt, Obiad duzo warzyw i jakis kawalek miesa lub zamiast niego mozzarella, filety rybne na parze albo nawet gotowana parowka.Podwieczorek woc
Kolacje nie pozniej niz o 18, ale musi byc.Na kolacje gotowane warzywa i kawaleczek sera zoltego tak do 50g lub kawalek jakiegos miesa.Mozna zamieniac z obiadem.
Calosc najlepiej jakby w Twoim przypadku nie przekraczala 1100kcal.To jest dieta na ktorej ja schudlam 11kg.

Co do tego, co napisalas,lepiej sie zastanow.Pozdrawiam i zycze powodzenia

Zgadzam sie w 100% z Dodą ale musze dodać rownie wazna a nawet wazneijsza sprawe: SPORT Bez niego nie ma co sie odchudzac Powodzenia