-
Rasal - mozliwe.. :D:D - dzis rano nie biegalam (nidziela) - ale nie potrafilam zbyt dlugo spac... jest 9 . a w zasadzie to juz o "godzinie biegania" mialam otwarte oczy - ale przewrocilam sie na drugi bok i dalej spalam :)
wieczorekim chcialabym pojsc na rower jednak.. ;)
Mag - dziekuje :)
Lore - wycieczki rowerowej z tatusiem nie bylo - bo sie okazalo, ze cos tam ma popsute (lozysko ? ) no i lipa .
Anne :D no to ostry rodzaj uzalenienia :D:D
NIEDZIELA ! - dzien bez biegania... no i.. teoretycznie dzien wazenia.. no coz.. nie wytrzymalam..
wymiary..
bylo (na poczatku) -> jest (teraz, czyli dzisiaj ;) )
na wadze 65,5 kg -> 63,8 kg
biust : 94 -> 92
pod biustem: 80 -> 80 (nie przeszkadza mi to ;) narazie :D )
talia: 80 -> 77
boczki: 96 -> 91,5
tyleczek: 104 -> 101,5
udo : 57 -> 56,5
lydka 34 -> 34
jeszcze troszke mi brakuje do tego o czym marze.. ale wszystko w swoim czasie :)
-
Ja pier... pierniczę ;)
Ale Ci boczki zmalały!!!
A może się opuściły i są gdzieś niżej? ;)
tfu tfu nie no nawet tak nie żartuję tfu
Wielki Brat jest pod wrażeniem :)
-
NGU, gratuluję wyników :) Pewnie teraz jesteś podwójnie zmobilizowana po takich wynikach :)
-
No ładnie, ładnie :) ja zazdroszcze tego ubytku w boczkach :oops:
gratulacje
i miłej niedzieli życzę :*
a ten rower z tatą myśle, że odrobisz :)
-
Anne :
(nadal w szoku zbiera szczękę z podłogi)
yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
http://serwisy.gazeta.pl/im/8/164/z164608N.jpg
-
hehehehe, dzieki laseczki ! naprawde dzieki :) i tak.. jestem dalej zmobilizowana - moze nie podwojnie.. - ale ogolnie jestem :) - bo wiem, ze dam rade - po prostu musze.. tak dobrze idzie.. moze i powoli ( od polowy lipca.. a mamy prawie koniec sierpnia..) - ale najwazniejsze , ze idzie :) .
wiem juz tez, ze nie bede wazyc 55 - 1 pazdziernika . bede musiala poczekac nieco dluzej - OWSZEM ! poczekam sobie :) - ale jak juz bede tyle wazyc - to obowiazkowe zakupy.. powaga.. pojde na zakupy - i kupie sobie nowe dzinsy ... bluzke jakas fajna.. i hm.. extra bielizne.. moze koronkowa ? ;) uh.. to.. to ja juz lepiej zaczne kase oszczedzac :D:D
a teraz ide do was pokibicowac ;)
-
siema siema !
juz po porannym bieganiu ! i szamam sniadanko ! :D
byc moze (zaznaczam - BYC MOZE) pojde dzis po poludniu na rowerek .
od czego to zalezy ? od tego czy mojej kolezance sie bedzie chcialo.. a przede wszystkim od tego czy sie nie rozpada przypadkiem :roll: :roll: jakas pogoda niepewna jest dzis :(
http://pannikt1.blox.pl/resource/cat_smile.jpg
MILEGO PONIEDZIALKU ZYCZE !!! :*:*
-
Cześć Szaleńcu :wink:
Oj, ja też zaczynam oszczędzać na zakupy, chociaż pewnie dopiero wiosną będę zadowolona z siebie. Zdążę nazbierać fortune :P
Ładnie Ci te boczki poleciały Laska! :shock: No no...
-
Wooooooooooow jestem pod wrazeniem tych wymiarow :shock: :shock: :shock: Odezwe sie jak sie dojde do siebie. :shock:
-
No, no boczki pięknie spadły - gratuluje :D
Ja już mam uzbieraną kasiorkę teraz tylko muszę czkeać na efekty zeby je wydać :P