Strona 1 z 30 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 294

Wątek: z Szerokim Usmiechem :-D

  1. #1
    Awatar never1give1up1
    never1give1up1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-11-2004
    Posty
    919

    Domyślnie z Szerokim Usmiechem :-D

    na forum od 3 lat
    waga spada... rosnie... spada... rosnie... i tak w kolko
    oczywiscie teraz na wadze wskazowka pokazuje duzo - skoro wracam
    NIE ! nie przejmuje sie ! w koncu zjadlam 8 czekolad w ciagu 3 dni z pelna swiadomoscia
    NIE ! nie zaluje sesja byla stresujaca a teraz przynajmniej mam co robic w wakacje - dietowac ! cwiczyc ! i moge sie temu oddac w 100% nie martwiac sie, ze braknie mi energii i sil na kolejnym egzaminie

    chcialam watek zalozyc wczesniej.. ale wolalam sie upewnic, ze dam rade przez pierwsze dni - ktore jak wiadomo sa NAJGORSZE i NAJTRUDNIEJSZE ! - po co niepotrzebnie zasmiecac forum watkiem 2-stronnym ? (w ogole.. moglam pisac w swoim starym watku.. ale jak wiecie... jak sie na nowo zaczyna - to lepiej ze swiezym tematem i postem... )

    Cos o mnie ?

    167 cm wzrostu .
    na wadze (w ostatnia niedziele) 65,5 kg a co tam !
    biust : 94
    pod biustem: 80
    talia: 80 !!! dzizys (a mialam juz kiedys 72... ale spoko spoko - byl okres, ze bylo wiecej
    boczki: 96 matko boska, czekolada to jednak zabojczy poprawiacz humoru !
    tyleczek: 104 - a mialam juz ponizej setki ! aaaaaaaaa
    udo : 56
    lydka 34 - ale to jest u mnie stale i niezmienne ...

    co tu jeszcze..

    ruch .
    Co drugi dzien RANO : biegam (pn, sr, pt) i jezdze na rowerze (wt, czw, so)
    Wieczorami (w zaleznosci) : silownia (4 razy w tygodniu) lub rowerek
    dodatkowo cwiczenia (brzuszki i inne) rano i wieczorem po 5-10 minut .
    w niedziele generalnie mam wolne - dla "relaxu" basen

    posilki
    5 dziennie .
    sniadanie 1 (po bieganiu/rowerze)
    sniadanie 2
    obiad (jednodaniowy - pierwsze lub drugie)
    podwieczorek (COKOLWIEK - byle bedzie w miare rozsadne.. jogurt ? jablko ? maly lod ? (tez sie troche przyjemnego nalezy)
    kolacja (cos lekkiego..- godzina przed wieczornym wysilkiem fizycznym)

    Zyje juz tak 4 dni - od soboty w sumie.. czyli pierwsze 3 (najgorsze) mam za soba
    Z racji tego, ze jem normalnie (tzn nie objadam sie !) i wage chce zbic tylko i wylacznie wysilkiem fizycznym i regularnymi posilkami - mam zamiar zrzucac z predkoscia 1 kilograma tygodniowo . Mam zamiar zrzucic 10 kg . do konca wrzesnia . Mysle, ze cel w miare realny - jesli tylko wytrzymam psychicznie .

    10 kilogramow . 2 i pol miesiaca .

    pozdrawiam i zapraszam..
    Nowy start: 10 lipiec 2018 (68,9 kg), CEL: 56kg (do zrzucenia 12,9KG)

  2. #2
    Awatar Mag
    Mag
    Mag jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    15-06-2007
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    1,641

    Domyślnie

    Trzymaj sie swoich planów a ne pewno Ci sie uda. Zycze powodzenia w wlace z tłuszczykiem
    P.S. 8 czekolad w 3 dni - jestem pełna podziwu
    MOJA WALKA Z TŁUSZCZYKIEM - REEDYCJA - Grupy Wsparcia Dieta.pl <- tutaj sobie Dukanuje

    Było już 70,6 ale JOJO to moje drugie imię ;/

  3. #3
    Awatar pisces
    pisces jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-06-2006
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    347

    Domyślnie

    8 czekolad nawet w jeden dzien to dla mnie pikuś

  4. #4
    Awatar never1give1up1
    never1give1up1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-11-2004
    Posty
    919

    Domyślnie

    hehe, z takimi planami kazdemu by sie udalo - tylko jeden problem : TRZEBA WYTRWAC
    8 czekolad to sporo.. a zarazem nie duzo - bo mozna wiecej pochlonac

    dzis ostatni posilek w sumie.. o 17 - taki konkretniejszy (twarog z jogurtem zmieszany) - ale o 19 jablko mam zamiar wyladowac w lozku o 23 ! zeby sie wyspac na jutrzejsza pobudke (07.30) - i rower (08.00) .. (mialam biegac - ale sa lekkie zakwasy w nozkach, wiec rowerek ) - z kumpela jezdze wiec sie wspieramy wzajemnie prosciej jest !

    co tu jeszcze napisac chcialam.. aa.. ze pije herbatke zielona i czerwona na zmiane -i hektolitry wody.. dzisiaj conajmniej 3 litry poszly + herbaty ! dzizys.. gdzi eja to mieszcze ? pewnie dlatego mam taki brzusio napompowany

    pozdrawiam ! i zycze slodkich snow
    Nowy start: 10 lipiec 2018 (68,9 kg), CEL: 56kg (do zrzucenia 12,9KG)

  5. #5
    Awatar Aola
    Aola jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-03-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    28

    Domyślnie

    ajj wielkie ucieczki i powroty na forum :P hehe ja sobie wlasnie weszlam zobaczyc co tu sie dzieje :P kiedys duzo do siebie pisalysmy na swoich watkach jesli pamietasz mialam nick vanesssa :] mi tez waga czasem leci w gore czasem w dol... i to jakies dziwne jest.. ale w granicach 60 kg sie trzymam ciagle.. kiedys sie dziwilam ze tak szybko chudlas bo ja mialam 62, Ty tez.. Ty je zrzucilas w ciagu kilku dni a ja nie moglam... jakies to dziwne wszystko jest.. a teraz trzymam sie 600 kcal i tak nie chudne

  6. #6
    Awatar never1give1up1
    never1give1up1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-11-2004
    Posty
    919

    Domyślnie

    Vanessaaa ! ojej ! jak dawno Cie tu nie bylo.. albo w zasadzie mnie.. hehe masz swoj watek ? chetnie bym zajrzala
    jeciu, a jak waga teraz stoi ?
    fakt.. mi to szybko chudniecie idzie... tzn.. jak sie zawezme.. - dzisiaj kontrolnie weszlam na wage czy wszystko idzie zgodnie z planem.. - no i idzie ! polowa tygodnia i pol kilo mniej - wiec pod koniec bedzie - 1kg . hm.. jedni maja tendencje do tycia jedni do chudniecia.. a ja mam do jednego i drugiego.. wiec nie narzekam.. wystarczy sie pilnowac - co mi nie wychodzi ;/

    dzis rower rano (o , silownie mam na okolo 18 - tak na biezni bede biegac okolo 30 minut + cwiczenia takze spoko luz

    jedynie wykroczenie nocne mialam (ale Ci co mnie znaja - to wiedza, ze to normalne u mnie ... i to nie powod , zeby sie lamac :P ) - parowke zjadlam o 2 w nocy hihihihihi

    co tam 1 parowka w porownaniu do czekolady..

    pozdrawiam !
    Nowy start: 10 lipiec 2018 (68,9 kg), CEL: 56kg (do zrzucenia 12,9KG)

  7. #7
    Awatar Mag
    Mag
    Mag jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    15-06-2007
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    1,641

    Domyślnie

    Dobrze, że dużo sie ruszasz szybciej Ci pojdzie A jak sie ruszasz to nawet 1 paróweczka nie zaszkodzi tylko pilnuj zeby ich za czesto nie było a co do szybkiej utraty wagi to szczesciara jestes, ja szybko gubię tylko w pierwszych tyg dietki a poem to juz ślimakiem
    MOJA WALKA Z TŁUSZCZYKIEM - REEDYCJA - Grupy Wsparcia Dieta.pl <- tutaj sobie Dukanuje

    Było już 70,6 ale JOJO to moje drugie imię ;/

  8. #8
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Chciało Ci się w ogóle po tą parówke wstawać?
    Z resztą fakt, znam Cię już trochę i wiem, że się chciało

    Fajnie, że masz tak dużo czasu na ćwiczenia. Ja dopiero od 28 będę "wolniejsza" (teraz praktyka). Ale nie zamierzam poprzestać tylko na diecie.

    A 8 czekolad, to bardzo ładny wynik

  9. #9
    Awatar Aola
    Aola jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-03-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    28

    Domyślnie

    ja tu rzadko wchodze ;P jak bedziesz chciala pogadac to na gadu 2793695

  10. #10
    Awatar never1give1up1
    never1give1up1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-11-2004
    Posty
    919

    Domyślnie

    wiec tak . dzisiejsza noc byla spokojna (TYLKO jablko )
    rano BARDZO ciezko bylo sie podniesc.. juz myslalam, ze nie dam rady.. ale kto ma dac rade - jak nie MY ? dzielne dziewczyny z ogromną iloscia zyciowych celow !!!
    no wlasnie.. dlatego wstalam i oczywiscie POSZLAM BIEGAC okolo 30 min bieglam.
    Od razu usmiech na twarzy, ze sie uporalam i ze jestem dzielna

    na silownie ide o 18

    Mag
    - masz racje.. ruch jest bardzo wazny i zdecydowanie przyspiesza gubienie sadelka
    - w pierwszych tygodniach zazwyczaj jest najlatwiej.. ale pamietaj - mamy czas do 1 pazdziernika !!! i TYLKO 10 kilo a jak waga zaczyna stac w miejscu - to albo trzeba dolozyc cwiczen fizycznych, albo zmniejszyc ilosc posilkow (dlatego nie warto byc na "tysiaku" - bo tam nie ma z czego ujmowac... trzeba wykazac sie cierpliwoscia i wytrwaloscia...)

    Squalo
    - chocbym miala isc do sklepu po ta parowke to bym poszla........
    - 28 calkiem niedlugo (niecale 10 dni), a cwiczonka sa bardzo fajne

    Vanessa

    odezwe sie napewno ;*
    Nowy start: 10 lipiec 2018 (68,9 kg), CEL: 56kg (do zrzucenia 12,9KG)

Strona 1 z 30 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •