ja też trzymam kciuki! i podejrzewam że Ci się uda bo post jest sympatyczny więc i Ty taki jesteś pewnie
no i moim zdaniem nie masz zbyt dużej nadwagi lub wcale jej nie masz....może niewarto chudnąć? może wystarczy trochę ćwiczeń z małym obciążeniem lub rower, bieganie?

poza tym powiem Ci jeszcze jedno - miałam chłopaka o idealnej sylwetce. na początku mi to imponowało, baardzo mi się podobał. ale dość szybko przestało mieć to znaczenie. naprawdę ważne to co głowie u serduchu (ale farmazon, wiem wiem :P ) a ta reszta nie była już tak idealna.

pozdrawiam i trzymam kciuki !