eh.. normalnie.. widze, ze my wszystkie mamy ten sam problem - wszystkie chca - ale nie ma z kim !
no coz.. w sumie biegac to moge sama (nawet chyba mi sie lepiej biega samej) - na basen - to tak jak mowi Antoinette - lepiej samej, bo wtedy sie jakos plywa.. - ale juz np. na rower - to fajnie jest miec kompana - na jakis spacer ? to samo.. jakby sie chcialo isc w cos pograc (kosz, siatka, tenis) - to tez juz trzeba miec kompana... no i co ? no wlasnie nic..
na silke niby tez mozna samemu.. ale jednak z kolezanka jest razniej.. hm.. ciezka sprawa !