Wątek: Bo we mnie jest...potencjal na szczupla kobietke:)

Witam!
Migotko otoz to nie zawsze dzien i aura sprzyja do diety

Renolkuu kosmetyczki byly 3 godz.blogiego lezenia i bujania w chmurkach

A wzoraj mialam faworki z racj tlustego wtorku ale ponoc faworki nie sa tak kaloryczne to troche ich zjadlam ale nie duzo w ogole moj tata stwierdzil wczoraj,ze ja to nic nie jadam hahahahahahahahahaah dobre sobie,a kolega jak mnie zobaczyl to powiedzial,ze niedlugo to chyba znikne tylko ,ze ja tego nie widze i nawet waga uporczywie pokazuje swoje

oj tiska rozpraw sie z tą waga- wyrzuć ją przez okno albo co bo tylko nerwy ci psuje
a przeciez ludzie oczy maja i skoro tak mówia tzn. że widać ze chudniesz

pozdrawiam :*

ale jestem z siebie dumna bylam sie spacerze prawie 2 godzinnym i nawet przy tym troche biegalam i trudno,ze sie patrzyli na mnie bo ja w dresiku i czapeczce ale liczy sie efekt musze czesciej tak wychodzic bo czuje sie o niebo lepiej a jak u Was

Migotko masz racje wagi trzeba sie pozbyc

Spacer i bieganie...ekstra.Ale te faworki... Juz dość tych tłustych dni.

oj czuje moje nozki po wczorajszym maratonie dzis z powodu tego glupiego swieta mam mega dola i nie zamierzam dzi liczyc kcal, choc sniadanie bylo bardzo ladne i przepisowe

Renolek ja nie potrafie i chyba nie chce odmawiac sobie bo nie sama dieta zyje czlowiek

Oj tiska nie jesyes sama tez mam dola z powodub tego glupiego swieta...

Miłego dnia, dzisiaj juz nie ma walentynek.

wczoraj nie bylo az tak zle jak myslalam oczywiscie z dieta i w ogole sa wazniejsze sprawy niz siedzenie i sie umartwanie ze sie jest samemu i choc za kilka dni koncze 24 lata i wiekszosc moich kolezanek za maz wychodzi ale co tam najwyzej klasztor mnie przyjmie w kazdym badz razie dis na powaznie zaczynam dzien i nie zamierzam sie w nim uzalac nad soba tylko cieszyc sie moja na nowo odkryta Przyjaciolka

Renolek no masz racje dzis jest nowy dzien

Ilka glowa do gory nie damy sie

a teraz zapraszam Was mile Panie na herbatke czerwona z cytrynka

Tiska i tak powinnaś podchodzic do życia.A klasztor na pewno na Ciebie nie czeka.A swój swego znajdzie więc i Ty za mąż wyjdziesz i jeszcze ja się będę bawiła na Twoim weselu jak mnie zaprosisz oczywiście.

tiska ja też nie lubie walentynek
zwykle wtedy zrobie coś głupiego czego potem żałuje

milego wieczoru