-
Cześć kochana, super rowerek z rana. Tylko z Ciebie przykład brać.
Życzę Ci miłego dnia i uśmiechu, dużo uśmiechu.
-
Witaj Tisko! Pięknie zaczęłąś dzień. I wcale się nie dziwię, że masz tyle energii i apetytu na śniadanko. Co tam dorego i pożywnego zjadłąś dzisiaj? A co do wagi - na pewno nie jesteś gruba, więc nie masz się czym przejmować! A facetom to waga przeszkadzać może jeśli np. masz 160 i ponad 100kg Na pewno gdzieś jest ten Twój królewicz i Cię niedługo odnajdzie bez względu na Twoją wagę. Pozdrawiam i życze kolejnego równie udanego dnia!
-
Basik dawniej to mozna bylo brac przyklad ze mnie bo codziennie wstawalam o 6 i 2 godz.rowerek a wieczorem 4 godz.spacerki ehhh ale to bylo kilka lat temu teraz to od czasu do czasu wstane i przejade sie albo przejde
Ninka dzis zjadlam platki z mlekiem bo ostatnio cos czesto jem wlasnie to bo dlugo czuje sie syta ale ja chce juz tego krolewicza spotkac wiem,ze jestem strasznie niecierpliwa ale ja chce wszystko juz
Zrobilam krotka przerwe w sprzataniu i pije wlasnie zielona herbatke cytrynowa i zapraszam dla wszystkich starczy
-
to se wpadam do Cie i herbatka czestuje zlotko :*
jak dzionek? jak humor?
-
Ago dzieki za odwiedzinki i herbatke wlasnie zrobilam sobie krotka przerwe na wlasnie herbatke bo tak to caly czas ciezko pracuje ale nie o tym chce napisac wiecie co przeczytalam w jednej z kolorowych gazet ktore czytuje moja mlodsza siostra no wiem,ze nie wiecie co przeczytalam i dlatego Wam naspisz zaraz.otoz byl temat o tych wielkich aktorkach co sie odchudzaja zeby wejsc w rozmiar 0 ze one jedza zwykla wate kosmetyczna nasaczona jakkas herbatka albo przez caly dzien ssaja kostki lodu albo co tam jeszcze bylo,ze kupuja takie psik psik do ust o smaku sernika czy innego smakolyka dajcie spokoj ja bym umarla chyba
Na koncu jest rozmowa z jakims doktorem i pisze,ze rozmaiar 0 jest dla dwunastolatek a nie kobiet po 20,30 i ze idealem perfekcyjnej figury i podejscia do diet jest aktora(zreszta moja ulubiona)Jessica Biel
-
Witam Was Heroski w walce z tłuszczykiem
Postanowiłam do Was dołączyć i wreszcie przestać przypominać ludzika Michalin
Do tego jednak potrzebuję Waszego wsparcia!
I jeszcze mocnego kopa w d..........
Mam 29 lat i ważę 68 kg przy wzroście 160 cm.
Moim marzeniem jest utrata 16 kg i powrót do 52 kg, czyli wagi z przed 5 lat.
Czy dam radę???
Na pewno mocno będę się starać !!!
Największym moim problemem są grube uda i wielkie dupsko
Wszystko to przez jazdę samochodem, siedzącą pracę i lenistwo
Kilka razy próbowałam się odchudzać ( pewnie jak każda z WAS) ale teraz postanowiłam sobie "TERAZ ALBO NIGDY".
Od dwóch tygodni wypijam dziennie 3 czerwone herbaty - oczywiście bez cukru , od tygodnia ograniczam jedzenie i staram się całkowicie wyeliminować słodycze.
Nie zawsze mi to wychodzi
Od kiedy piję czerwona herbatkę i wodę nie chce mi się jeść i przestałamć kłopoty z przemianą materii
W pracy nie jem drugiego śniadania tylko od czasu do czasu podgryzam pestki z dyni albo słonecznika, dobrze robię????
Od dziś zaczynam prawdziwe Ż.P.J i dodaję więcej owoców, warzyw, kiełów i ziaren.
Bardzi proszę o trzymanie za mnie kciuków, wsparcie i kopnięcie w odwłok w chwilach zwątpienia .
-
Tiskaaaaa! Przyszlam w koncu... Jest jeszcze herbatka dla mnie?
Tyle dzis roboty mialam ze sie spoznilam... Ale to nie bylo specjalnie... Tak poprostu wyszlo. Ech, co za zycie
-
Tiska?
Moge dołączyc sie do twojego wątku?
Nie mam juz siły byc sama na tamtym wątku, ktory nawet nie jest mój, i sama walczyc. Ja potrzebuje wsparcia. Dostanę go u ciebie?
Moja waga 72 kg, wzrost 172, wiek 29 lat i mam na imię Justyna.
Muszę schudnąc do 65 kg i to nie tylko ze względu na wygląd, mam tez wskazania zdrowotne.
Ooo widze kolezanka Blonka w moim wieku jest.
Pomożecie?
-
witaj Tiska :*
też wpadam na popołudniową herbatkę
na pewno gdzieś czeka na Ciebie super królewicz ja Ci to mówię, a jak już go spotkasz to pewnie mu się nieźle dostanie że kazał Ci tak długo czekać na siebie
-
Cześć Dziewczyny!
Ja też walczę z apetytem na słodycze...Od tygodnia jestem na diecie SB, ogólnie trzymam się jakoś.Od czasu do czasu robię małe grzeszki w postaci zjedzenia owoca,ale teraz doszedł większy problem, a mianowicie apetyt.Po prostu jest nie do poskromienia.I brokułki,czy gotowana fasolka nic nie poradzą.
Dziś porządnie zgrzeszyłam,bo zjadłam 2 łyżki ciasta.Za ładnie mi pachniałoCiekawe ile to kalorii...??
Pozdrawiam serdecznie!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki