Wątek: Bo we mnie jest...potencjal na szczupla kobietke:)

tiska oj grabisz sobie zlotko, grabisz...

Witam Cię gdziekolwiek jestes. Muszę Ci tylko powiedzieć, ze ide dziś na kawke do ninki86, ale popołudniu do Ciebie wpadne na herbatke, zyczę Ci, zeby Cie podłączyli już do tego internetu, bo tu jakos cicho na tym forum bez Ciebie. Buizaki.P.S. U ninki kawa tez dobra i stawia na nogi.

Witaj Tisko. Wpadam z poranną herbatką i kawką (do wyboru) do Ciebie i mnóstwem cieplutkich słonecznych prmoczyków, gdyby Ci czegoś brakowało. Cekam na Twój powrót Kochana :*

Basiu - dziękuję za te miłe słowa możesz czuć sie codziennie zaproszona na kawkę lub herbatkę, co wolisz, tak jak i wszystkie dziewczyny

Dzięki za wsparcie, daje kopa, oj, daje, choc bywa kiepawo...ale idziemy do przodu...bez załamki a tymczasem dawaj dalej i do przodu!!

witam was !!!

Tiska musze sie pochwalic
Schudłam i waze teraz 70,5 ale ze na ticerku nie da sie tak zaznaczyc to okreslam moja wage na 71 kg na dzien dzisiejszy.
Jestem w szoku. Od 16 sierpnia, czyli przez tydzien, schudłam 2 kg. Ciesze sie bardzo!!!!!!!!!!!!
Pisałam juz wczesniej ze wbilam sie w sukienke która była za mała, a to juz cos!!!
Ojjjjj jak ja bardzo sie ciesze. Pol roku waga stała jak zaklęta. A teraz widac efekty. Napewno nie bez znaczenia jest to ze biore tabletki od niedoczynnosci tarczycy, które przywrociły mojemy organizmowi własciwa gospodarke hormonalną.
Ps. waga "oszustka" która mam w domu wskazuje ze waze 67 kg. musze dodawac do niej prawie 4 kg. Ale jak bardzo bym sie cieszyła gdybym naprawde wazyła 67 kg.

Pozdrawiam was!!!!

Uuu, widzę, że u Ciebie, Tiska, to była niezła burza skoro nadal nie ma Cię na forum Szkoda, że na dzisiejszej zbiórce na czcie też nie będziesz.

u Tiski padł modem i całe osiedle nie ma dostępu do sieci

tiska, mam nadzieje, ze juz więcej u Ciebie nie pada. Mam też nadzieje, ze nie wariujesz tam bez nas. Buziaki i słonca zyczę.

eee tiska, zrob no cos z tym netem i wpadnij tu wreszcie

Dziewczynki jestescie po prosty KOCHANE ze o mnie pamietacie korzystam z netu u chlopaka siosty i troche glupio mi bo wszysycy patrza mi na rece co pisze ale musialam do Was wpasc przepraszam,ze do Was nie zagladne ale same rozumiecie po prostu nie mam teraz mozliwosci ale o kazdej z osoba mysle i zaluje,ze sie nie mozemy napic wspolnie ani kawki ani herbatki aha dzis w nocy wyjezdzam do Grecji iw wroce we wrzesniu chyba 5 i mam nadzieje,ze do tego czasu internet bedzie bo mi was strasznie brakuje.dietkowo sie zapuscilam bardzo a to przez to,ze nie mam Was obiecuje po powrocie do kazdej z was zagladanc i pogadac.trzymajcie sie i czujscie sie u mnie jak u siebie i do uslyszenia wkrotce:*