Wątek: Bo we mnie jest...potencjal na szczupla kobietke:)

Tiiissskkkaaa

nooo juz, wracaj juz

HEJKA
dorwalam u znajomego neta ale powiem Wam,ze juz bede regularnie oczywiscie w miare regularnie do Was przychodzic bo kolezanka z akademika a raczej moja siasiadka ma neta i bede sie dozucac i tez bede miala dostep do neta
wiec po koleii napisze co u mnie.na studiach w miare dobrze bo oczywiscie nigdy nie moze byc super,wiadomo...ciezko czasmi jest zwlaszcza na praktyce ktora mam w szpitalu daja nam taki wycisk ze szkoda gadac ale w koncu chcialam i wybralam taki a nie inny zawod powoli przygotowuje materialy do pracy licencjackiej a chce pisac na temat ch.Parkinsona.
Dietka bo to najwazniejsza czesc mojej wypowiedzi wiecie tak roznie czasami wracam tak pozno ze sily nie mam nic robic do jedzenia i tylko sie kapie i ide spac a z koleii jak mam wiecej czasu to idziemy na pizza,robimy frytki i zajadam sie takimi pysznosciami ale mysle,ze nie jest zle bo spodnie ciut luzniejsze dokladnie sie zwaze jak do domu pojade czyli na 1 listopada
Jest mi bardzo ale to bardzo milo,ze zagladacie do mnie mimo mojej nieobecnosci

Dodus dziekuje za trzymanie kciukow i powiem Ci,ze bardzo sie przydaly wiec trzymaj dalej a co u Ciebie u Ciebie pewno lato dalej trwa ale dzis w gorach tez ladnie i slonecznie

Chi super,ze zagladasz i popijsz herbatke i kawke mi sie buzka usmiecha jak widze tego ptaszka u mnie i nawet podobnego mam w pokoju w akademiku

Inezka widze,ze przejelas role gospodyni i dzieluje Ci kochana ze nie opuscilas wateczka mojegho tylko moblizowalas dziewczyny do kawki bo nie wszystkie do mnie chcialy zagladac na kawke.

Sephrena dzieki za zagladanie i te mile slowa nie wiedzialam,ze az tak bardzo mnie lubisz zaraz pojde do Ciebie i popisze cos w podziece

MlodyAniolku ja nie znikam na dlugo bo nie umiem bez forum zyc teraz bede czesciej zagladac.a powiedz jak Ci sie na studiach podoba

Raspberry wqidze,ze Ci idzie dobrze a jak jeszcze nie zapomnialas o mnie to znaczy ze napewno super schudniesz

Renolek dzieki za to jedzonko co mi przysylas kurierem fajnie,ze o mnie pamietasz i zaraz lece do Ciebie bo sie stesknilam

Kolejnaproba jestem mile zaskoczona,ze mnie odwiedzasz i nie przestawaj bo Cie polubilam i musisz tu wpadac choc na herbatke

Migotko.... bede tesknic ale mam nadzieje,ze jeszcze tu wrocisz

Ago najpierw dostaniesz ocgrzan ze nie odpisujesz na smski oj nie wolno ale wybaczam bo zajeta z Ciebie kobieta dzieki,ze wpadasz do mienia i partia ĘĄ cie za to kocha

Ninus widze,ze tez za duzo nie masz czasu zeby tu zagladac oj my biedne studentki :P mam nadzieje,ze zadowolona jestes i z diety i w ogole

Markowa ale sie szarpnelas i suuuuuuuuuuuuper schudlas i Ci bardzo gratuluje i to bardzo tak trzymaj

Justvip nic sie nie przyjmuj bo u mnie podobnie z dieta i glowka do gory nie damy
sie

A teraz jesli pozwolicie robie dla Wszytskich herbatke

Aha mieszkam juz z nowa wspolokatorka i powiem wam,ze jest spoko dziewczyna

milo,ze znowu jestes I trzymam Cie za słowo, że będziesz pojawiać się częściej
a co do twoich luzniejszych spodni, tak to czesto jest,ze jak nie myslimy o diecie to i tak chudniemy, co nawet jeszcze bardziej cieszy
Hmm, studia podobaja mi sie srednio :P Tzn. jestem ze swietnymi ludzmi, mam bardzo fajnych wykladowcow(przynajmniej sa tacy narazie, zobaczymy co bedzie w czasie sesji, bo od starszych rocznikow slyszalam na temat niektorych wykladowcow niestety nie najlepsze zdanie,a zwlaszcza o sposobie egzaminowania ,ocenianiu itp. ale narazie nie bede o tym myslec :P) ,no i ogolnie jednak nie jest latwo. Mam bardzo duzo i to roznorodnych zajec, a chemia,matma i fizyka tez okazaly sie dosc trudne. Jednak moze jakos dam sobie ze wszystkim rade...chociaz przyznam,ze w ciagu tak krotkiego czasu juz kilkakrotnie zaliczylam małą załamkę i rozmyslalam nad tym, gdzie trafilam, ze to nie dla mnie,ze sobie nie dam rady itp. Musze spojrzec na wszystko z wiekszym optymizmem... ale jakos nie umiem. No i jeszcze jeden powod do narzekania to beznadziejnie porozkladane zajecia. Zaczynam je tak ok.9-11, a koncze po 18. Doliczajac 2h dojazdy, mam caly dzien zajety i juz na nic wiecej checi ani czasu... ale dobra, nie ma co narzekac :P zawsze moglo byc gorzej :P

Tiskus witam Cie serdecznie

Musze Ci sie przyznac, ze nie odwiedzalam Cie przez pewien czas.Mialam spore problemy z internetem.Teraz juz jestem i mam nadzieje,ze nie bede miala wiecej takich przykrych niespodzianek.

Tiskus ciesze sie , ze na uczelni wszystko ok. Trzymam nadal kciuki za Ciebie

Buziakiii

hej tiskus...

juz wpadam na obiecana herbatke i zamawiam zielona, chociaz rano robi mi sie po niej czasami niedobrze..

kurcze, przypomnialas mi czasy studenckie.. jaki to byl wspanialy luz wolnosc, wolnosc ponad wszystko...

Czasami warto naprawde zapomniec o dietkowaniu i po prostu normalnie zyc- raz zjesc wiecej, raz mniej i tak do przodu. Duzo gorzej jest miec caly czas uczucie, ze czegos Ci nie wolno i odmawiac sobie tego czy siamtego.

Wybralam przede wszystkim zmiane w glowce i tego sie trzymam plus zdrowe jedzonko i zobaczymy jakie beda wyniki!! Jutro oficjalne wazenie

Tiska, jak bym Cię nie lubiła, to bym nie przychodziła tutaj w odwiedziny, no nie? Więc nie wiem czemu się tak dziwisz

Mały Aniołku, z własnej autopsji wiem, że nie należy wieżyć we wszystkie uczelniane "legendy" (oprócz tych, które dotyczą pań z dziekanatu, bo wszystkie historie o paniach z dziekanatu są prawdziwe ). Jak studiowałam jeszcze historię, to egzamin z prehistorii miałam z jednym z trzech największych siekier na wydziale. Wieść gminna niosła, że jak się u nich zda egzamin za pierwszym razem to reszta studiów to już mały pikuś. I wiesz co? Egzamin u niego wspominam najmilej ze wszystkich jakie przyszło mi zdawać

to znow ja czyli Tiska we wlasnej osobie
zagladam do Was z herbatka i pisze co u mnie slychac dzis jestem zadowolona bo jakos tak humorek dopisuje i moze dlatego,ze wczoraj fajnie spedzilam dzien i mam w planach w piatek spotkac sie z moja przyjaciolka Inezka
troche dzis zjadlam duzo ale to i tak nic w porowaniu z tym co w tamtym tyg.to byla porazka ale nie przytylam czujac po ciuchach wiec jest ok
jutro mam do poludnia wolne wiec moze sie wybiore na praktyke bo nie lubie tak bezczynnie siedziec,no chyba,ze nikt jutro nie pojdzie to samej mi sie nie chce tam siedziec

Sephrena dzieki i naprawde moje ego uroslo i to bardzo

Kolejnaprobo dokladnie nie ma to jak czasy studenckie choc czasami ciezko jest.co do zielonej herbaty to mi jest niedobrze jak pije na pusty zoladek i musze ja pic po jakims posilku.trzymam kciuki za wazenie i napisz koniecznie

Dodus mam nadzieje,ze z netem juz dobrze i czsciej bedziesz zagladac do mnie bo nie ma to jak napic sie herbatki prosto z Sycylii

MlodyAniolku ciesze sie,ze generalnie studia Ci sie podobaja a co do wykladowco to sa rozni naprawde.ja mam przyjemnosc miec wyklad z kobieta ktora jak wyrzuci kogos z sali to mamy dodatkowo godz.gartis i tak ostatnio wyklad trwal 8 godz. ja we wtorek i srode zaczynam zajecia o 8 a koncze o 18 bez zadnej przerwy bo bedzie istny maraton ale pozniej choc to wolne bedzie

No wlasnie, ja pije zielona czesto na puste brzucho i czasami jak jest za puste robi mi sie niedobrze

dam jutro napewno znac

tiska oo no to bardzo dobrze, że mimo takich... grzeszków.. waga nie idzie w górę Miejmy nadzieję, że waga pokaże jakiś łądny wynik

Pozdrawiam!

witaj Justynko znów z nami

jak Cię nie ma to nawet nikt herbatką nie poczęstuje