Zmieścisz się, zobaczysz, będzie pięknie
Ja ziemniaki, ryz, makaron i biale pieczywo jem sporadycznie, raz w tygodniu, czasem dwa

Teraz nasżło mnie na aruzy, jesm bardzo często, do tego jakies serki, jogurty, chociaż powiem szczerze, że już mi się zbrzydziły stasznie...

Moja najlepsza przyjaciółka ważt 52 kg, wygląda świetnie, była moją druhną, tylko pozazdrościć, figury... Nigdy tak nie będę wyglądać. Chyba, że całkiem przestanę jeść...

ehhh

Płakać mi się chce, najgorsze, że na efekty tak długo muszę czekać....

Ja jestem chora, chora na obżartswo....popołudniami nachodzi mnie i jem wszystko co popadnie, więc co sie dziwić, że wszystko ciasne...