Witam Markowa :)
1,5 godziny na steperze?? Ale na raz czy w seriach??? Ja dzisiaj 25minut chodziłam i lało się ze mnie jak z dzika... Jakby nie fajna książka to pewnie nie dotrwałabym do 25 minut :)
Pozdrawiam :)
Wersja do druku
Witam Markowa :)
1,5 godziny na steperze?? Ale na raz czy w seriach??? Ja dzisiaj 25minut chodziłam i lało się ze mnie jak z dzika... Jakby nie fajna książka to pewnie nie dotrwałabym do 25 minut :)
Pozdrawiam :)
Nie wiedziała, że w Irlandii też jest "pora deszczowa" ;)Cytat:
Zamieszczone przez Markowa
No pewnie, że moja :D A Ty myślałaś, że kogo? 8) Parę dni temu siostra zrobiła mi to zdjęcie moim telefonem jak się rano wychylałam przez okno ;) Od tego czasu nie mogę się napatrzeć jaki mam fajny tyłek ;) :P 8)Cytat:
Zamieszczone przez Markowa
Mam nadzieję, że mnie admin nie wyrzuci za szerzenie pornografi :P
Sephrena: A za kim, Tyś się tak kochanieńka wyglądała, co? I to tak, z samego rana... no no...:)
Markowa: Mi się udało pojechać na wycieczkę do Francji w bodajże wakacje, po pierwszej klasie liceum, i było booosko... I pamiętam, że wtedy obiecałam sobie, że KIEDYŚ NAPEWNO TAM wrócę, ale z bliską i kochaną osobą, którą będę kochała ja, a ona mnie:) Wiem, wiem, taka pewnie tandetna, ta moja obietnica, i mało oryginalna, ale już wtedy uznałam, iż jest to wprostu wymarzone miejsce, na wspólne "sam, na sam"... Ach, ten klimat...:) Osóbka taka już jest, więc połowa sukcesu odniesiona:) Chociaż z nią, to i na ławce na podwórku może być najcudowniej hihi ajjj, jak ja tęsknie... chlip, chlip... :cry:
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, to jeszcze raz ja!:)
Bo propos tego serka pleśniowego, to jeśli nie próbowałyście, to polecam, z ręką na sercu taki sereczek pokrojony na plasterki, a do tego dobre winko... Jak dla mnie PółSłodkie, lub PółWytrawne (Wytrawne? W życiu! A ble...) i taki najzwyklejszy sereczek pleśniowy... No i świeczki, i wieczorowa pora... Normalnie BOSKO:) Oczywiście do tego kochany Samiec:) Mrrr... :mrgreen:
ps. właśnie od takiej okazji, przekonałam się do serków pleśniowych, i uznaje je za pyszne, a nie śmierdzące już :mrgreen:
Serek pleśniowy.. a fuj fuj fuj... Nigdy się chyba do niego nie przekonam... ale jeżeli Wam smakuje to na zdrowie ;)
Dobranoc :)
Dzień dobry :)
Miłego i dietkowego piątku życzę :)
Anula, właśnie miałam wcześniej dno niego takie samo podejście, ale spróbuj wziąć taki kawałeczek do pyszczka, a do tego łyk wina:) Miodzio:)
No, ale nie naciskam:)))
Po pierwsze gratuluje wytrwałości w niepaleniu :!: Oby tak dalej :!:
Po drugie to niezły pomysł z tym spotkaniem dietkujących dziewuszek, na pewno kilka sie Nas uzbiera :D
A jeżeli chodzi o wyprawę to na 100% wpadniemy do i po Ciebie po drodze :D
A teraz dziewczyny, przyznawać się jak u księdzana spowiedzi- DLACZEGO NIE BYŁYŚCIE WCZORAJ NA CZACIE :?: :?: :?: Markowa tak się starała, a Wy co? ;)
Witam serdecznie :D
Jestescie niedobre... nikogo na czacie wczoraj nie bylo... :cry: :cry: :cry: Tylko Sephrenka przyszla...
Dziekuje Mag za gratulacje :D . Staram sie jak moge. Jak palilam to moj metabolizm byl cudowny. Nawet snoi w swoim wateczku napisala ze kawa i fajek to kop dla jelit. Teraz musze kawe pic, a nie lubie... moze polubie w koncu?
Aniulka, 1.5 bez przerwy - ale na drugi dzien bioderka bolaly :x . Nie jakos nieznosnie, ale dawaly znac o sobie. Wiesz, to dlatego, ze ja nigdy zadnego sportu nie uprawialam. Jedynie co to moje cwiczenia fizyczne ograniczaly sie do w-f'u :oops: . Szkoda gadac....
Sephrenka, tak myslalam. Pewnie ze fajna d***. Az to sie czlowiek zdziwi czasami. Ciagle tylko sie krytykujemy, a tak w rzeczywistosci to jestesmy przepiekne :D :!: :!: :!:
Serek plesniowy lubie :D Do niego trzeba sie poprostu przekonac :P
A u mnie dzis wspanialy dzien. Jest piatek, co za tym idzie, jutro sobota - weekend! :D A za tydzien bede w PL. Ale sobie zaszaleje :D . Mam juz tyle planow ze nie wiem czy zdolam wszystko w grafiku zmiescic :P :wink: . Mama juz powiedziala, ze mnie troche utuczy - niedobre to. Ale bedzie basen, koncerty, silownia, ech... doslownie wszystko :D .
Ssssuuuuuupppeeeeerrrr :D
Milego dnia kochane :!: