Przyznaję bez bicia, że o czecie zupełnie zapomniałam i wybrałam sie z facetem na przejażdżkę
:(
Wersja do druku
Przyznaję bez bicia, że o czecie zupełnie zapomniałam i wybrałam sie z facetem na przejażdżkę
:(
Wystraszyły się... :cry:
i co ja narobiłam dobrego :?:
Miłego wieczorku moje kochane :!:
A tak na marginesie: czy może mi ktoś wyjasnic dlaczego rano jestem o około 2 kilo cięższa niż wieczorem? Bo widę tu pewną nieprawidłowość... :?
Witam, witam... Kurczę, wystarczy na kilka godzin zniknąć z forum, a tu taka lawina wiadomości, i bądź tu mądrym i wszystkich ogarnij :mrgreen:
Musicie, tak dużo pisać?:)
Rano cięższa niż wieczorem?? Dziwne.. Ja wieczorem mam 2kg więcej niż rano... bo jedzonko itd... Mhhhh
Jadę nad wodę... Pozdrawiam :)
Dzieńdobry:)
A tak swoją drogą, to żeś teraz Markowa, zagwostkę nam dała... :roll: :mrgreen:
Udanego sobotniego dietkowania życzę:)
Cieższa rano :?: Ja tam jestem cięższa wieczorem po całym dniu jedzenia :D
Jak sobotka mija? :D
Hmm, no ja właśnie tez nie wiem dlaczego tak dziwnie z tą wagą... :roll: He, wychodzi na to że to dla wszystkich jakaś nowość. Od zawsze wiedziałam, że jestem jakiś ewenementem :lol: ...
Sobotka mija cudownie. Byłam na zakupach i kupiłam sobie pięęęęknee buciki. Normalnie w takich nie chodzę, raczej w glanach i sandałach (adidasy kupiłam sobie bo nie miałam w czym biegać). Datego to takie cudowne dla mnie. Oto one:
http://file015a.bebo.com/0/large/200...376203442l.jpg
A jutro jadę do Killarney zdobyć najwyższy szczyt Irlandii :D . Łatwo z pewnością nie będzie, ale co tam. Przynjamniej stepper nie będzie jutro konieczny :lol: . Relacje z wyprawy zdam jutro wieczorkiem. I zdjęcia zamieszczę z pewnością (cały ocean widać podobno, całą Irlandię). Jest tam rówież park krajobrazowy, więc widoki będą zapierające dech w piersiach :lol: .
Anulka, mam nadzieję, że wypoczynek nad wodą się udał :D . Mam też w planach nad wodę jechać. W Irlandii jednak woda lodowata - tylko te całe morsy pływają. Ale ja za tydzien jestem w PL, więc skorzystam z pewnością.
Snoi, Mag, Aniula - miłego sobotkiego dietkowania :D Sephrena, ty też af kors :lol: .
Markowa: Butki, cud - malina :!: Są piękne... No i jeszcze, jak w nich będzie pomykać taka szczuplutka laska z opalonym ciałkiem to wszyscy padną :mrgreen: Tak, tak o Tobie mówię:)
Tylko u nas w Polsce, to niedługo w kaloszach trzeba będzie chodzić, a bynajmniej u mnie przed wczoraj z samego rańca było oberwanie chmury... Dziwności się dzieją, na tym świecie, a naturze, to się w głowie przewraca :roll:
Gratuluję naprawdę udanego zakupu:)
ps. a ja to skolei z emigracji, dwa lata temu przywiozłam 3 pary adidasków:) Nie mogłam się oprzeć, gdy widziałam szare adidasy za kostkę a do tego goodyear'a, przecenione z 75 funtów na 15:) Bądź błękitne nike za 10, a czerwone reebok'i przecenione z 55 na... 5 funtów, bo ostatnia para była:) To są dopiero PRZECENY! Nie to co u nas... 5 złotych obniżki :mrgreen: Albo może i dobrze, bo kompletnym bankrutem bym była... hihi
Buziaki:*
Śliczne butki kupiłas, Markowa :) Są na prawdę ładne :) Mogę spytać czy to na jakąś specjalną okazję czy to był taki babski kaprys? ;)