Wersja do druku
A mój mięsożerca, to za ciastami nie przepada, i prędzej mi kaktus na dłoni wyrośnie, niż On upiecze jakieś ciasto :wink: Ooo, ale kurczaczka, to pysznego robi 8)
Z ciast, to On uwielbia... Galaretki :mrgreen: I nieraz jak przywiozę z domku serniczka na zimno z galaretką, to ona zaraz znika... hihi ale dół od ciast zawsze zostaje 8) hehe
Dobrej nocki:*
Hejka!
Przebrnęłam właśnie przez Twój pamiętniczek i trochę się uśmiałam,trochę zastanowiłam,trochę zgapię:)
A tak na serio,to Twoja batalia przypomina moją...i pewnie nie tylko moją:)Te same wzloty i upadki,skoki wagi,zwątpienia:)Fajnie się czytało:)
helo dziewczyny... nie bede za wiele pisac bo zaraz mnie wywali... a wiec... musze zqakonczyc "moja kariere" tutaj a dlaczego?? bo internet odlaczają mi;/// wiec wiadomo co to oznacza...
wiec ZAMYKAM TEN PAMIETNIK, NIE PISZCIE JUZ TUTAJ.
bye bye (jak dorwe gdzies neta zajrze na Wasze posty)