-
wiecie co?? wlasnie o to chodzi ze jestem sama, bo choc najlepsza kolezanka wie o mojej chorobie to nic tak nie moze zrobic, ktos kto nigdy nie zetknal sie z ta choroba nie ma pojecia jak pomoc co powiedziec, o co zapytac. Moja rozmowa z kumpela wyglada tak:
- Madziu wymiotowalas dzisiaj??/
- nie no cos ty wszystko w porzadku ( a w myslach o ku... chyba 3 razy dzisiaj)
- to dobrze
No i to by bylo na tyle.
Najbardziej brakuje mi rozmowy z kims kto sie na tym zna, kto to przezyl wie o czym mowie i co moge czuc. Niestety na to nie moge liczyc, bo nie znam zadnej bulimiczki, nie mam z kim pogadac, polakac eee szkoda slow.
Sama musze przez to przejsc i to jest chyba najgorsze, a otworzenie sie tak naprawde przed kims tez nie jest latwe.
Polatane to wszsystko
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki