Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 11

Wątek: Odchudzanie Anny

  1. #1
    ANEK jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie Odchudzanie Anny

    Dzień dobry

    Dzisiaj pierwszy sierpnia, za 19 dni skończę 27 lat i pomimo tego, że obiecywałam sobie iż będę ważyć w dniu swoich urodzin 12 kilo mniej nic z tego nie wyszło. Ale może przynajmniej uda mi się ważyć poniżej 70 - ciu. Teraz waże 72 kilo i zamierzam od dzisiaj zacząć kolejną walkę z kilogramami - tylko tym razem ostatnią. Porzuciłam złudne marzenia o schudnięciu do 50 kilo. Chce tylko osiągnąć wagę 60 kilogramów i ją już na zawsze utrzymać Żadnego głupiego głodzenia się i diet cud. Będę starała się jeść 4 -5 zdrowych posiłków dziennie. Na jakiś czas wyeliminuję cukry proste - bo to niestety one są moim największym problem. Przynajmniej raz w tygodniu będę grzecznie "donosić" o postępach w mojej diecie. Zamierzam tym razem wytrwać do końca. Kocham sport niestety ostatnio mocno się zaniedbałam - zero ruchu, siedząca praca plus papierosy Szkoda gadać
    Od dzisiaj postanowiłam wrócić na dobrą drogę i zacząć ćwiczyć oraz przestać kopcić papierochy, blee. Narazie na własną rękę bieganie plus ćwiczonka w domku a od września siłownia i aerobik.

    No kochane grubaski - zaczynam!!! Trzymajcie za mnie kciuki, bo chciałabym w listopadzie wrzucić swoje nowe śliczne zdjęcia

  2. #2
    Guest

    Domyślnie

    Trzymamy
    Ile masz wzrostu?

  3. #3
    karpior jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Super postanownienia, swietny plan na diete, tak trzymaj! Jesli bedziesz sie stosowac do tego to napewno przy swoich urodzinach bedziesz wazyc conajmniej 69 kg. Pozdrawiam , 3mam kciuki

  4. #4
    ANEK jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziękuję Wam za taki szybki odzew i wsparcie Ja naprawdę wierzę że tym razem odniosę sukces !!!

    A wzrostu mam cały metr i siedemdziesiąt centymetrów

  5. #5
    karpior jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Po to jest nasze forum - aby sie zajemnie wspierac Jesli bedziesz miala silna wole i utwierdzisz sie w tym ze naprawde tego chcesz to sukces jest murowany. Ale ci odbrze, wysoka jestes :P Ja 163,5 cm, ale nie narzekam bo sa jeszcze nizsi

  6. #6
    tiska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bytom
    Posty
    4

    Domyślnie

    Masz dobre podejscie,zadnego glodzenia to najwazniejsze i tak z dobrego serca RZUC TE PAPIEROCHY zobaczysz bez nich swiat wyda ci sie lepszy i czysciejszy a jak juz schudniesz to calkiem bedziesz wszystko widziec w roxowych kolorach

  7. #7
    ANEK jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiem, wiem ze papierochy to okropne świństwo i wiem, że nie powinnam palić ale niestety jescze dzisaij po nie sięgnęłam i do piątku raczej nie rzucę, ale na weekend jadę do domku do mojej mamy i obiecuję że od soboty koniec z kopceniem. Naprawdę.
    A teraz zastanawiam się czy liczyć kalorie czy tylko starac się jeść zdrowe rzeczy i regularnych stałych porach? NP. dzisiaj jadłam tak:

    8:30 - śniadanie - 5 łyżek musli bez dodatku cukru zalane kefirem
    12:30 - II śniadanie - 2 duże marchewki + jabłko (starte)
    15:00 - obiad - kostka chudego bialego sera 200 g + pomidor+ 1/4 papryki

    a na kolację zjem sobie jajecznicę z dwóch jajek plus bułeczkę grahamkę

    Tak na oko wychodzi około 1000 - 1100 kcal.

    generalnie lubię jeść zdrowe rzeczy, raczej nie jadam tłusto, smażone bardzo rzadko, więc jeśli będę jeśc regularnie nie powinnam przekraczać 1200 kcal i nie powinnam również chodzić głodna .
    To chyba rozsądne podejście?

  8. #8
    ANEK jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej
    Dzisiaj drugi dzień dietkowania Wczoraj co prawda nie zakonczyłam dnia na jajecznicy z grahamką, ponieważ poszłam po angielskim z koleżanką na piwko. Wypiłam jedno duże Tyskie. I o dziwo nie mam wyrzutów sumienia, postaram się nadal tak do tego podchodzić. Nie będę sobie odmawiać wszystkiego bo chyba bym zwariowała
    A oprócz walorów smakowych piwko pomogło mi podjąć decyzję o zmianie pracy A co - zaryzykuję !!! i jakoś tak lepiej się czuję jak wiem, że coś w moim pokręconym życiu się zmieni!!

    A wracając do dietki :

    8:00 - śniadanie - musli bez cukru - 5 łyżek zalane kefirem
    11:00 - II śniadanie - pól świeżego ananasa
    około 14:30 zjem obiadek - barszczyk czerwony (gorący kubek) + grahamka z serem pleśniowym i pomidorkiem
    16:00 - serek wiejski + pomidor
    około 19:00 - naleśnik z pastą serowo - truskawkową

  9. #9
    ANEK jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i nie wyszło tak jak chciałam ;( Dwa ostatnie posiłki wyglądały zupełnie inaczej.
    17:00 - zjadłam 4 duże śliwki (200 gram)
    18:00 - 18:30 - 250 gram jogurtu naturalnego + 5 łyżek musli bez cukru + jeden duży naleśnik z nadzieniem serowo - owocowym.
    w sumie chyba nie wychodzi źle ale przynajmniej wiem , że muszę sobie szykować wszystkie posiłki dzień wcześniej aby nie odstpować od swoich założeń

  10. #10
    ANEK jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzień dobry wszystkim
    No i zaczynamy kolejny dzień
    8:30 śniadanko musli jak zwykle. Dzisiaj mój ostatni dzień z papierosem Od jutra healthy life style
    A wczoraj wieczorkiem około 23 -ej zjadłam jescze dwa małe jabłuszka, byłam straaaaaaasznie głodna

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •