Hmm czy PsychologoPedagogowie nie są ludźmi ???
Ty nas nie strasz
Matko jak to sie ciężko pisze
Miszczu PP kawa była oczywiście kawą dobrej woli
taka fajka pokoju w wersji kofeinowej ;P
Buziole na dobranoc
Hello Miszczu
(matko jeszcze trochę i zacznę "mistrzu" już zawsze pisać przez "szcz" z przyzwyczajenia )
Przyszłam okrzanić bo dziecko Twoje
niejaka Oleńka zwana dalej Aleks mówi że jej mamauśka bajki na dobranoc nie przeczytała
Jak można, biedne dziecko
No wstajemy Miszu
kawę pijemy
i do opieki nad dzieckiem marsz
Ja chce ta kawe. Apetycznie wyglada. .
Tak wogole to dzien dobry. .
Tak sie sklada ze jestem magistrem pedagogiki rewalidacyjnej,a obecnie jestem na podyplomowkach zwiazanych z psychologia,a dokladnie....na psychologii wplywu spolecznego. .
Milego dnia.
Matylda dzięki za przepis kurde jeśli można się odchudzać jedząc takie pychoty to ja się dziwie po co mi wpadki :P
Anne, ale mi smaka z tą kawą zrobiłaś :P aż zaraz sobie coś zrobie w tym stylu...
Miszu dietkowego weekendu życzę
Witajcie, witajcie!!
Na Zachodzie bez zmian...u mnie też
Wczoraj sobie małego breaka dietkowego zrobiłam, ale strałam się nie popuścić sobie za bardzo i zatrzymałam się na 1500 z hakiem, więc źle nie jest.
Dziś prawie posłusznie do diety wróciłam - oprócz serniczka do kawy, którego mam zamiar zaraz spalić z Carmen
Rodzice nie zauważyli, niestety, zmian w mym wyglądzie
Może tylko ja je widzę...
hehehe
Ale nic to, idę dalej.
Od następnego tygodnia zaczynam praktyki, więc dzień mi się dziwnie rozszerzy, ale plan maxymalnego jego wykorzystania już jest, więcspoko, spoko
Pozdrwiam wszystkich serdeczniaście i udanego dietkowania życzę!!
Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu ziak!!
Moja mama zawsze mówi, że u mnie widac dopiero zmianę o 5kg
Ale to może dobrze że nie zauważyli, bo moja mama jak zauważyła
to zaraz obejrzała program o anorektyczkach
i teraz mam fullcontrol
Ciasta mi przynosi, batoniki
i co chwilę pyta co dziś zjadłam
A tak masz jeszcze spokój
ciesz się
Dzieki, Anne
TY zawsze pocieszysz
Buziaki na pikną sobotę
No i mamy niedzielę
Psychologu jedzenie to przyjemność
a czym byłoby życie bez przyjemności?
Nie bój nic 1600kcal nie zabija
Jak tyle zjadłaś, znaczy organizm tego potrzebował
A Ty grzecznie go posłuchałaś
Trzeba żyć w zgodzie ze swoim ciałem, bo jak Ty się na nie wypniesz to ono na Ciebie też
Miłego dnia
A mnie moja mama rozwaliła dziś... bo sięgam po krem czekoladowy i ona do mnie: schudłaś, a teraz co musisz odrobić, od kilku dni nic tylko się obżerasz przestań. Nawet nie wiecie jak to mobilizująco na mnie podziałało bo myślałam, że w domu mi brakuje wsparcia, a tu się okazało, że moja mama się cieszy z moich sukcesów
Jedzenie to przyjemność, fakt. Też nie raz ciężko mi się wielu rzeczom oprzeć. Ale z drugiej strony przyjemności potrafią zaprowadzić na manowce...
Trzymaj się cieplutko miszu :*
Hej Mamuśka Co Ty się na mnie skarżysz po kątach Ja jestem dobrze wychowana, po 21 już grzecznie śpię, a mamuśka się szwenda i o 22 bajki mi chce czytać, jak ja już śpię
Z tymi 1600 to może jest tak, że miałaś tego dnia więcej ruchu niż normalnie? Ja miałam wczoraj taki napad, po zwiększeniu czasu ćwiczeń Organizm się domaga i koniec, zrobisz bunt to, jak mówi Anne, wypnie się na Ciebie
Udanej dietkowej niedzieli
Zakładki