Wiatm ponownie! Dziekuje za dodanie otuchy! Jeszcze narazie sie trzymam, mam nadzieje ze dalej bedzie mi tak szło!
Zgodnie z prośbą przedstawiam sie
Mam na imie Malwina, mam 21 lat , mierzę 170 cm i ważę niestety 80 kg , czyli o jakies 12 kg za duzo ile powinnam ważyć odpowiednio do mojego wzrostu.
Jezeli chodzi o diete, chciałabym ograniczyć pieczywo, które jest moim najwiekszym wrogiem, oraz ziemniaki które niestety czesto zdarzało mi sie spozywać z miesem.
Chciałabym stosować diete opartą o jak najwiecej warzyw i owoców! Tyle ze jestem studentką, wiec całe dnie spędzam w biegu i moim problemem jest to ze jem co popadnie, bo nie mam czasu na szykowanie dań.Czesto jest tez tak ,ze wracam po całym dniu zajęc i jem wszystko co wpadnie mi w ręce. Zdaje sobie z tego sprawe ze to najgorsze co moze być!Czasami mam takie wrażenie że jestem niewolnikiem jedzenia, i być może jestem chora, poniewaz obsesyjnie myśle o jedzeniu kiedy mam wiecej czas( np. jak teraz w wakacje)
O schudnieciu "marzę" juz o kilku lat, ale zawsze po jakims czasie sie poddaje, bo nie mam kogos kto mógłby mnie dopingować, poniewaz znajomi akceptują mnie taka, jaka jestem.
Jeśli ktoś w Was, miałby dla mnie jakies cenne rady, z checia ich wysłucham i napewno wezme sobie do serca! Potrzebuje tego wsparcia!Pozdrowiam ciepło