Hej
Trzymam kciuki zeby sie udalo Jezeli tylko sobie mocno postanowisz to na pewno pojdzie Ci jak z platka!
Ja tez walcze z kilogramami i przyznam sie ze roznie to bywa - raz lepiej, raz gorzej...ale sie nie poddaje!
Najwazniejsze to zachowac zdrowy rozsadek i stosowac zbilansowana diete - bialka, tluszcze, weglowodany - wszytko trzeba jesc.
Ja teraz jestem na diecie bialkowej (ktora powoli adoptuje jakos styl odyzwania sie) i regularnie cwicze - godzinka dziennie na silowni. Cwiczenia to podstawa!

Wiec poki nie otworza basenu - rowerkuj, chodz na spacery, moze jakis jogging? Byle by tylko sie ruszac

Dawaj znac jak tam postanowienia, plany, sukcesy i porazki (oby tych ostatnich w ogole nie bylo!!). Trzymam mocno kciuki i pozdrawiam.
Bede wpadac na kontrole