No to cieszę się, że się trzymasz.
Jutro proszę mi wstać PRAWą nogą, nie lewą! ^^

Ah, też bym pochodziła na basen. W czasach mojej świetności i formy startowałam nawet w zawodach i miałam osiągi, a teraz... Aż mi się łezka w oku kręci i na wspominki mnie wzięło. xP A tymczasem nie mogę chodzić na basen, bo po pierwsze sanepid nam zamknął, a po drugie brodawki mi się od tej zasyfionej wody robią. ;/ A nie mam ochoty wylądowac po raz kolejny pod skalpelem.

Ah, ah, ah...