kiedy ja tak własnie nie potrafię a wszystko się sprzeciwia mojej dietce. Na basen nie mogę chodzić bo miał być otworzony we wrześniu ale będzie dopiero od października. na rower i rolki zrobiło się już troszkę chłodno, a na fiotness chwilowo mnie nie stać! Do tego mam non stop ochote na jakieś tuczace dania, na mięso z frytkami, na kebaba, na jakiś dobry tort, albo ciasto ze sliwkami...
JUż nie wiem co mam robić... nic mi się nie chce. Dzisiajeszy cały dzień spędziłam w pokoju przed komputerem...
Jak ja mam się pozbierać