-
pierwsze kilogramy zgubione,wiec tylko tak trzymaj i będzie świetnie A ja wczoraj wieczorem mialam jakies szare mysli, zaczelo mnie wkurzac,ze waga stoi,a do tego doszlo jeszcze pare innych spraw niezwiaznych z dietka. Ogolnie bylam wkurzona na sama siebie :P i oczywiscie przerzucilam to na odchudzanie. Postanowilam dawac sobie wiekszy wycisk z cwiczeniami I od dzisiaj to wprowadzam wiem,ze zastoje to normalna sprawa,a przeciez trzymam diete, ale cwiczenia mi nie zaszkodza,a poki mam w sobie tyle pretensji do siebie i zlosci na sama siebie to trzeba to wykorzystac pozdrawiam Cię i ładnie dietkuj, bo będę tu wpadać na kontrole
-
MłodyAniołku! Dziękuję za wsparcie.
Dzisiaj mam wielkiego doła po otrzymaniu wiadomości o stanie zdrowia mojej mamy, więc dieta trzyma się sama.
Nie chce mi się jeść........., nic mi się nie chce............
-
jejciu trzymaj się
życzę szybkiego powrotu do zdrówka twojej mamie.
miłego dnia:*
-
-
Beatko trzymaj sie jakoś, będzie dobrze <przytul> :*
-
Wciąż mam okropnego doła, nawet nie chciało mi się dzisiaj zważyć. No cóż zrobię to jutro.
Dziękuję za wsparcie; nie wiem co dalej będzie.
Dietka trzyma się sama, nie mam apetytu.
-
Szkoda, że nikt mnie nie wspiera!
Cieszę się, że waga idzie w dół
Mój pierwszy cel to
79 kg do 26.09.
drugi cel:
75 kg do 26.10.
a dalej to zobaczymy!!!!
Pozdrawiam odchudzających się! Powspierajcie mnie troszkę..........
-
Witaj Beata!
Właśńie przeczytałam Twój post.
Pięknie idzie i będe tu często zaglądać bo sama zmagam się już nie wiem który raz z kilogramami.
Ten link do ABS jest naprawde dobry. Ćwiczę na zmiane 4 serie ABS albo pilates - zamiast kolacji - czuję się bardziej ''zbita''
P.s.
Mam nadzieję że z mama już lepiej?
-
Hej MatyldaI!
Spróbuję odnaleźć twój post.
Co tydzień gubię 1 kg! Ale fajnie. Czuję się zdecydowanie lepiej. Już spodnie, czy spódnica już mnie nie cisną w brzuch. Zawsze po paru godzinach noszenia spódnicy potwornie bolał mnie brzuch (wszystko odciskało się na nim). A teraz..... rewelacja :P
Do diety już się chyba przyzwyczaiłam. Jem mało, ok. 700 kcal dziennie, nie jem słodyczy i po 17-tej i chudnę!!!!!!!!! Jakie to piękne!!!!!!
Jeżeli chodzi o moją mamę to nie będę wam truć, bo to przecież forum o odchudzaniu. Powiem wam tylko, że na dzień dzisiejszy moja mama jest w szpitalu, boję się jaka będzie diagnoza???????
-
Dzisiaj stanęłam na wagę i co.................. 7 z przodu
Huuuuuura
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki