Naprawdę niemasz się czym przejmować. Twoja waga jest w normie, powinnaś raczej popracować nad sylwetką. Ja jestem grubsza niż ty. Mam 160 cm i 70 kg wagi. Kiedyś bardzo mi to przeszkadzało bo ważyłam 80 kg i wiem co to znaczy jesli ktoś ci dogaduje np. "skąpo odziany baleron" czy inne obrzydlistwa. Jestem wrażliwa więc bardzo się przejmowałam. Zaczęłam ograniczac jedzenie, dosłownie o połowę. A jeśli byłam między posiłkami głodna oszukiwałam żołądek zjadając jabłko lub arbuza po paru minutach przestało mi burczeć, a przed każdym posiłkiem wypijałam 1 lub 2 szklanki wody niegazowanej. Jestem maniakiem słodyczy więc ich wogóle nie kupuje, bo inaczej kusiłyby mnie. A ja nieumiem przestać jeśli spróbuje, więc niepróbuje. Wmawiam sobie że mi to zaszkodzi i że to jest bomba kaloryczna. Narazie pomaga. A co do ćwiczeń to jak tylko oglądam telewizje kładę się na ziemi i wykonuje brzuszki, zawsze po 8 w jednej serii. Napoczątku zrobiłam 8 i miałam dość w tej chwili wykonuje za jednym razem od 8 do 10 takich serii przy każdej okazji jaką mam. Wiem co mówię bo mój brzuch był większy od moich piersi.I tak w ciągu jednego miesiąca chudłam od 1.5 kg do 2 kg. Więc uśmiechnij się słodziutka i do dzieła. Pomyśl ze są grubsze od ciebie (jak ja) i się niepoddają.