Strona 1 z 6 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 56

Wątek: Proszę wejdzcie ;( Błagam o pomoc;(

  1. #1
    Basiula92 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie Proszę wejdzcie ;( Błagam o pomoc;(

    CZesc Na wstępie chciałam na pisac ze już dawno jestem uzytkowniczką tego forum jednak nie odwiedziałam go kila miesiecy gdyż myślam ze zaakceptuje siebie.. jednak nie potrafie..
    Wrócilam do szkoly i wrócilo wszystko to co złe.. Przez wakacje nie udało mi sie schudnąć a teraz duzo osob mi dokucza mówiac głupie komantarze o mojej tuszy Boże mam 15 lat i nie potrafie sobie z tym wszystkim poradzić.. 3 gimnazju.. jakos sobie tłumaczyłam sobie ze okres dojrzewannia.. minie.. jednak to nie prawdA! Łudziłam sie nie potrzebnie.. Gdy wracam ze szkoły rzucam sie na jedzenie jem wszystki ciasta.. ze strachu.. i nie umiem sobie z tym poradzić nie potrafie;( Nawet mama kupiła mi podkoszulek 2 numery za duzy; Wszyscy postrzegaja mnie za jakiegos grubasa.. Co ja mam zrobić? powiedzcie prosze Pisząc to clyczas płacze.. wiec przepraszam za bedyyy Chcialamsie głodzic.. czasem nawet mi to wychodzi jednak nie chce tego robić ..bo wpadam w amnestie i w ogóle nie moge sie skupić na nauce a zalzy mi bardzo na wynikach... Dlaczego ludzie nie popatrzą wpierw na siebie a pozniej oskarżaja i oceniają kogos innego??

  2. #2
    floe Guest

    Domyślnie

    Hej!
    Nie przejmuj sie głupimi komentarzami innych, nie warto, zapewne znasz swoją wartość, a pare kg więcej nie czyni cię gorszą. Jeszcze pokażesz wszystkim jaka z ciebie laska Moze napiszesz coś więcej o sobie

  3. #3
    Czeri jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Chorzów
    Posty
    1

    Domyślnie

    Czesc.

    Nie płacz, weź sie w garść Kiedy czytam co piszesz doksonale Cie rozumiem, sama miałam kiedys taki sam problem w gimnazjum, to ja byłam ta najgrubsza w klasie, a wiem również jacy rówieśnicy potrafią być okrutni. Chciałabym napisać ze nie przejmowałam się tym co piszą, ale to nieprawda, przejmowałam sie i to bardzo. Ale teraz jestem starsza i mądrzejsza i Ty sama tez to zrozumiesz, że miara człowieka nie jest jego waga. Bo teraz ja kiedys ta gruba jestem studentką, rozwijam się, mam cudownego chłopaka, a Ci co sie kiedys naśmiewali.... Hmmm... nie skomentuje, ale teraz juz nie są szczupli.
    Nie ma rady, trzeba się wziąść za odchudzanko i to poważnie. Wiek dojrzewania jest trudny, bo hormony szaleją. Ale wszystko się da zwalczyć, swoj apetyt też
    Dlatego nie płacz, tylko zacznij się gimastykować, jeść zdrowo i regularnie, bo to napewno Ci teraz szczególnie kiedy sie szkoła zaczeła bedze potrzebne. No i gimnastyka, bez tego sie nie schudnie, a jeśli to skóra nie będzie taka sprężysta.

    No i napisz mi prosze ile ważysz i przy jakim wzroście?

  4. #4
    CzarnaWampirzyca Guest

    Domyślnie

    eh....nie ma sie o przejmować.
    Choć to troche dziwne bo ja też mam problemy z wagą ale mnie tam nikt nie przezywa itp. ale to już wina otoczenia. Nie przejmuj się. Bądź radosna, uśmiechnięta i jeśli chcesz, to zastosuj jakąś dietkę. Nie żadne głodówki tylko zbilansowana dietka np 1000-1200kcal.
    Trzymaj się:*

  5. #5
    Basiula92 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziekuje wam ślicznie,za wszystkie rady ..:* jednak nie potrafie sobie poradzić.. Wiem bardzo duzo na temat zdrowego odżywiania ,diet itd.. ale nie potrafie sie do tego dostosować.. sama nie wiem co jest nie tak.. Za pare lat moze sie to zmienić jednak teraz.. czuje sie najgorsza.. jeszcze te mundurki .. załoze sie ze bede miala najwiekszy A moze gdybym jadla same owoce i warzywa,to by mi cos pomogło? + cherbatki odchudzajace.. I co odpowiadać tym którzy mi dokuczja.. ;(

    Przepraszam.. faktcyznie nie przedstawialm sie.. A wiec mam na imie Baska,15 lat i jak wiadomo jestemw 3 gimnazjum. OD dziecka bylam pulchna jednak ostatnio przybrałam na wadze.Wydaje mi sie ze wpływ mial równiez stres.. i ciagle objadanie sie.. Obecnie nie potrafie sobie z tym wszystkim poradzic.. to wszystko mnie przytłacza..
    Wiem ze powinnam wiecej cwiczyc przynajmniej 3 razy w tyodniu po 30 min.. zdrowo sie odzywiac.. biale pieczywo zamienic na czarne nie ejsc slodyczy,chpsów.. itp.. jednak czasem.. nei umiem sie powstrzymac .. Gdybym miala przygotowana jakas dobra skuteczna diete inaczej by to wygladalo.. a teraz? Jestem ejszcze na utrzymaniu rodziców wiec musze jesc taki obiad jaki jest.. i wlasciwie wszystko co znajduje sie w domu... Gdy biore jakis produkt odrazu patrze na kalorycznosć.. a i tak nic z tego nie mam
    aa i najwazniejsze.. mam 170 i waze okolo 65kg .. (ostatnio sie nie wazylam) Jednak nie chodzi mi o wage.. raczej o sylwetke.. moim wiecznym problemem jest dosc ,,wyniosly" brzuch .. zreszta .. chodzi mi tutaj o cale ciało...

  6. #6
    kafig Guest

    Domyślnie

    Hejka!!!

    Wg mnie Twoja waga jest prawidlowa,moze lezy w gornej granicy,ale jest OK.Domyslam sie,ze chodzi tu bardziej o proporcje.Ja tez to przezywalam.Do pewnego czasu mialam szczupla talie,a pozniej nawet nie wiem kiedy przytylam,zrobil sie brzuch.

    Ja bym Ci radzila postawic na cwiczenia fizyczne.Nie stosowac drakonskich diet,lecz po prostu ograniczyc slodycze-to da sie zrobic i zapisac sie na jakis aerobik,czy koszykowke,na pewno macie szkolne kluby.

    Ja sama zaluje,ze nie zrobilam tego w podstawowce,moje kumpele naprawde super schudly,mialy wysportowane cialo,a ja przez moje lenistwo to zaprzepascilam.Dopiero pod koniec liceum i na studiach odkrylam na wlasnym ciele jak wiele to moze zdzialac.Zapisalam sie do sekcji sportowej gimnastyki i schudlam prawie 10kg w pol roku.Wcale nie zmieniajac sposobu odzywiania.

    Masz duzy wybor-plywalnia,biegi,rower,tance.

    Powodzenia!Na pewno Ci sie uda,a ja postaram sie zagladac i dopingowac!

  7. #7
    ninka86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj. Również uważam, że Twoja waga jest w normie. Ja mam w tej chwili 168cm i 66,8kg i nie czuję się już gruba, więc dziwi mnie, że Ty tak. Rozumiesz, że może nie należysz do tych najchudszych, ale naprawdę jesteś normalna i w to głównie powinnaś uwierzyć. Przede wszystkim zaakaceptować siebie. Jeśli mogę coś poradzić, przede wszystkim: nie głodź się, bo głodówki prowadzą do napadów głodu w kolejnych dniach. Najlepiej jeść codziennie, ale równo, 4-6 posiłków. Sama wiesz: wyrzucić białe pieczywko, słodycze, fast-foody - w Twoim przypadku nie potrzeba wiele, myślę, że przy wadze ok. 60kg powinnaś się już czuć lepiej. Same warzywa i owoce to nie jest dobra dieta, zwłaszcza w tym wieku, potrzebujesz dostarczać organizmowi wszystkich składników. Po prostu się ogranicz, jedz mniejsze porcje. No i ćwicż, bo to głównie prowadzi do ładnej kształtnej sylwetki. Komentarzami się nie przejmuj, powiedz im, że się dobrze ze sobą czujesz i pokaż im to, jeśli uwierzą, to te komentarze znikną. Pozdrawiam i trzymam kciuki!

  8. #8
    Basiula92 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziekuje wam bardzo.. POStaram sie wiele rzeczy zmienić.. Jednak czesto mam te ,,zle dni"gdzie zamykam sie w pokoju i płacze.. głownie dlatego ze jestem gruba.. Trzeba jesc czesto a mniej. jednak przez wiekszosc czasu jestem w szkole.. i nielubie ,,okazywac" wszystkim jak jem
    Jednak po przyjsciu postaram sie duzo nie jesć i ćwiczyc zaraz po.. Co do sportu.. narazie nie ma u nas w szkole zadnych sks-ów czy dodatkowych lekcji zwiazanych ze sportem .. jednak mają to zmienić.. narazie musze poradzic sobie sama.. Znacie moze jakis LINK.. gdzie pokazana jest cala rozgrzewka i cwiczenia?

  9. #9
    Tymala jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie niemartw sie

    Naprawdę niemasz się czym przejmować. Twoja waga jest w normie, powinnaś raczej popracować nad sylwetką. Ja jestem grubsza niż ty. Mam 160 cm i 70 kg wagi. Kiedyś bardzo mi to przeszkadzało bo ważyłam 80 kg i wiem co to znaczy jesli ktoś ci dogaduje np. "skąpo odziany baleron" czy inne obrzydlistwa. Jestem wrażliwa więc bardzo się przejmowałam. Zaczęłam ograniczac jedzenie, dosłownie o połowę. A jeśli byłam między posiłkami głodna oszukiwałam żołądek zjadając jabłko lub arbuza po paru minutach przestało mi burczeć, a przed każdym posiłkiem wypijałam 1 lub 2 szklanki wody niegazowanej. Jestem maniakiem słodyczy więc ich wogóle nie kupuje, bo inaczej kusiłyby mnie. A ja nieumiem przestać jeśli spróbuje, więc niepróbuje. Wmawiam sobie że mi to zaszkodzi i że to jest bomba kaloryczna. Narazie pomaga. A co do ćwiczeń to jak tylko oglądam telewizje kładę się na ziemi i wykonuje brzuszki, zawsze po 8 w jednej serii. Napoczątku zrobiłam 8 i miałam dość w tej chwili wykonuje za jednym razem od 8 do 10 takich serii przy każdej okazji jaką mam. Wiem co mówię bo mój brzuch był większy od moich piersi.I tak w ciągu jednego miesiąca chudłam od 1.5 kg do 2 kg. Więc uśmiechnij się słodziutka i do dzieła. Pomyśl ze są grubsze od ciebie (jak ja) i się niepoddają.

  10. #10
    Migotka15 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    wrocilas
    ciesze sie ale z drugiej strony nie bardzo bo widze ze masz podly humor

    wiesz co? moj mundurek tez bedzie najwiekszy ale nie mozemy sie tym przejmowac jeszcze pokazemy tym draniom na co nas stac! zobaczysz!

    wiem co to gimnazjumi i ta holota sama przez to przechodze...jak rowniez przez to ze jestem najgrubsza w klasie

    ale poradzimy sobie Baska ! uszka do gory

    jakbys chciala pogadac to pisz od mnie na gg

    pozdrawiam

Strona 1 z 6 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •