nie, ja po prostu tyle zarlam slodkiego w wakacje, ze teraz sie lizakami zadowalam, albo zastepuje np jogurtami.
ych wiesz chyba Ciebie trzeba dietowo przeszkolic, bo robis zpodstawowy blad
1. jemy 4-5 posilkow dziennie - najlepiej malych,
2. jemy co 3-4 godziny (nawte jak nie masz ochoty, bo jak o 15 skonczylas jesc, to doprowadzilas sie do wilczego glodu, a jak wlasnie owy silny glod przychodzi jemy duzo wiecej niz bysmy zjedli normalnie)
3. ostatni posilek najpozniej 3 h przed snem, oczywsice raz po raz moze sie zdarzyc jakis odchyl
4. nie glodzimy sie - minimum 1000 kcal - nizsza dieta powoduje napady oraz efekt jojo
5. slodkie mozna jesc, ale z umiarem, jesli masz limit kaloryczny, to wliczaj je, jesli nie masz, to np sprobuj sie ograniczyc do jednego slodkiego produktu w malej ilosci
6. najlepiej jesc chleb pelnoziarnisty, rezygnowac nie warto, bo ziarna sa wazne na diecie
no i tyle jak cos to sluze pomoca
Zakładki