-
Ja się zgłaszam jako kolejna fanka nabiału :P też nie umiem dnia bez niego wytrzymać... a co dziwne serki wiejskie zaczeły mi smakować od momentu przejścia na diete i regularnego uprawiania sportu :) wcześniej to mi przez gardło przejść nie umiały tak nie lubiłam ich :P
aftereight lepiej nie myśl o tym czego Ci brakuje, bo może to doprowadzić do szybszego zaprzestania diety... myśl ze smakiem o szczupłej sylwetce :)
wytrwałości i sukcesów :)
-
Blee... Przecież jajka sadzone na boczku i kotlety są obrzydliwe! :twisted: :twisted: :twisted:
Wszelkie słodycze i serki wiejskie także...
Nie lubimy ich prawda?:)
I napewno, nie masz na nic z ww. ochoty, praaawda?
Nic byś nie przełknęła teraz... :wink:
Można spróbować sobie powmawiać chociaż :mrgreen:
Powodzenia!:)
-
Od dziś zaczynam A6W :)
Nie mogę jeździć na rowerze, ani ćwiczyć intensywnie, bo spalanie kalorii w moim przypadku w ten sposób jest na razie nie wskazane..
Może tym razem mi się uda... Zaczynałam ją już 2 razy - za każdym razem przerywając na ok. 5-6 dniu :(
-
Witaj :D widze,ze tez wysoka z Ciebie kobitka podobnie jak ja :) Co tu duzo mowic wiesz,ze moze sie udac wszystko jesli tylko chcesz...trzeba uwierzyc w siebie i nie ogladac sie wstecz i zamartwiac tylko w podniesiona glowa walczyc i wszystko wolnymi kroczkami bo one do sukcesu prowadza.powodzenia :D
-
Ja rowniez Ciebie witam aftereight. Milo widziec nastepna osobe walczaca o swoje marzenia o doskonalej sylwetce :D .
Snoi, co ty chcesz od serkow wiejskich!?? Przeciez one sa wspaniale! (ile one maja, okolo 140 kcal? - to niewiele jak dla mnie, szczegolnie ze to jest na przyklad cala moja kolacja, a ledwo ostatnio dobijam do 1000 kcal :oops: ). Nabial...mmm... moze fan club zalozmy :wink: .
Calkowicie mi sie smak zmienil podczas diety (tak jak Lorelai). Dla mnie wszystko jest teraz za slodkie! Kupilam sobie ostatnio platki kukurydziane cos na zasadzie fitness (100 gram - ok. 180 kcal) - z dodatkiem platkow ryzowych i migdalow. Sa przepyszna, ale gdy jadlam je pierwszy raz to mdlilo mnie ze slodkosci! :P
Aftereight - powodzenia z A6W. Rowniez robilam, rowniez zrezygnowalam. Teraz tylko 8-minutes ABS. Sa lzejsze, a efekty podobne.
Ale sie rozpisalam... Tylko sie nie zlosc na mnie :wink:
Powodzenia, bede do Ciebie zagladac :D
-
to teraz będę trzymać kciuki za dietkę i za A6W :) widzę,że masz naprawdę ambitny planik, ale dasz radę :) Bez mięska też wytrzymasz. (ja w końcu wytrzymuję dużo dłużej ;) ) Przyznam jednak, że dla mnie taka dieta byłaby niesamowitą męczarnią,ale popatrz na to pozytywnie: w końcu to tylko(! 8) )kilkanaście dni. Miną tak szybko,że nawet tego nie zauważysz, ale na pewno zauważysz duuuże zmiany w lustrze :)
-
Dzięki wielkie dziewczyny! :D
Do klubu fanów serka wiejskiego zapisuję się z miejsca! ;)
Muszę się przyznać do pierwszego grzeszku - nie zaczęłam dzisiaj A6W :( Dopiero teraz wróciłam do domu (wyszłam o 7:00rano) i jestem wykończona, ani w głowie mi ćwiczenia :( Zaraz wskakuję do łózka... mam nadzieję, że jutro już zacznę.
A co do diety: dzisiaj kupiłam batony Diety Cambridge.. O smaku żurawinowym. I mleczka w kartoniku na zimno. Oczywiście już dziś jako jeden z posiłków spróbowałam tego batonika - PYCHA! Przynajmniej jedna rzecz, która jest naprawdę smaczniutka (choć troszkę za słodka :) )
A jeśli chodzi o negatywną stronę diety... Na ten plan, który opisałam w pierwszych postach (plan na dietę i bezpieczne wyjście z niej) wydałam dokładnie 347,50zł... :(
Mam nadzieję, że było warto :)
-
O rety! :shock: :shock: :shock:
Koniec świata...
Pojęcia nie miałam, że to może być, aż takie drogie!!! :roll:
Noooooooo... To Kochana, powiem Ci jedno...
NIE MASZ WYJŚCIA!
Musisz wytrzymac...
Mobilizacja jak cholera:D
JA radzę powiesić rachuneczek za dietkę na lodóweczce...
Odrazu minie Ci apetyt :mrgreen:
Powodzenia, życzę postokroć MOCNO!
Buziak:*
-
noo,mnie cena tez zaskoczyla :shock: drogo troszke ;) ktos na tym niezle zarabia :roll: a Ty nie masz wiec wyjscia i po prostu musisz wytrwac cala dietke bez wpadek. Tyle kasy jest chyba mega motywacja :lol: A6W mozna jeszcze wybaczyc, bo to calkiem darmowe i dobrowolne ;) a i tak samo trzymanie takiej dietki jest niezlym sprawdzianem silnej woli :) ale trzymamy za slowo,ze 6W tez bedzie ;)
-
Aftereight, nie pozostaje teraz nic innego jak motywowanie sie rachunkiem (wiem, ze sie powtarzam :wink: ). Pamietaj tylko, ze cwiczonka tez musza byc (jak nie cwiczysz i chudniesz to skora zaczyna ci zwisac, rozstepy sie pojawiaja i inne takie mile rzeczy :lol: ).
Teraz bardzo mocno trzymam kciuki za ciebie :D