Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Wątek: ZA GRANICĄ BYWA CIĘŻKO..ALE JESTEŚMY JUŻ W DOMU!;)

  1. #1
    szycha69 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3

    Domyślnie ZA GRANICĄ BYWA CIĘŻKO..ALE JESTEŚMY JUŻ W DOMU!;)

    Tak jak w tytule..wyjechałam do Anglii..i 10 kg wiecej!!Dopiero po powrocie zdałam sobie sprawe z tego ze w zadne rzeczy sie nie mieszcze..koszmar...ale nie ma co sie załamywac...bo wiem ze sie uda..po prostu to wiem!!Obecnie waze 70kg przy 172..jednak z waga 60 kg..czyłam sie o niebo lepiej...powoli..nie planuje do kiedy..ale swobodnie mysle ze uda mi sie schudnac do swiatmam nadzieje ze moge liczyc na wasze wsparcie i wszelkie rady...

    Moj plan jest prosty:
    Zero słodyczy..ewentualnie rodznki badz orzechy..syca na długo..
    Jedynie gotowane jedzonko,zero smazonego pieczonego i bron Boze fast foodow
    Jedzenie mało ale cześciej
    Ruch ruch i jeszcze raz ruch

    BUZIAM

  2. #2
    asq25 Guest

    Domyślnie

    no jedyneco moge powiedziec to POWODZENIA! 3MAM KCIUKI

    cierpliwość,wytrwałosc i racjonalna dietka + ruch i gwarantowany sukces!

  3. #3
    Guest

    Domyślnie

    O.. Widzę, że podchodzisz do dietki ze spokojem i dystansem.. Nie ma nic gorszego, niż panika (chociaż w moim przypadku podziałała tak mobilizująco, że do tej pory nie zgrzeszyłam ani razu :P ). Nie jest jednak tajemnicą, że dobry plan i sumienność to klucz do sukcesu!

    Pozdrawiam i trzymam kciuki

  4. #4
    Iness25 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-02-2007
    Mieszka w
    Hannover
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj jak ja to dobrze znam.Za granica pieknie sie tyje.Ja mieszkam w niemczech i przytalam co nie miara.Wiadomo calkiem inne jedzonko,smakolykow cale mnostwo i wszystkiego chce sie sprobowac.Jedzenie naszpikowane konserwantami,a czlowiek nie zdaje sobie jakos z tego sprawy.Za pozno przychodzi opamietanie niestety,tak jest w moim przypadku.Teraz juz mnie malo co skusi ale na poczatku to nie mialam dosc.Teraz za to brakuje mi polskiego jedzenia i jak trafie na polski sklep to teraz temu nie potrafie sie oprzec.Och co za baba ze mnie i tak zle i tak nie dobrze .Ale staram sie.Ja podobnie jak ty chce zrzucic 10kg,tylko ja do 70. Mam nadzieje ze sie nam uda.Trzymam kciuki i pozdrawiam.
    InessS

  5. #5
    Awatar giulietta84
    giulietta84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    27-11-2005
    Mieszka w
    Bologna
    Posty
    442

    Domyślnie

    jak wyjechalam na studia do Wloch to tez przytylam, i tez 10kg...
    makarony, lasagne, pizza, lody... kuchnia wloska to chyba najsmaczniejsza kuchnia swiata
    i tak sie zabieram za odchudzanie co roku, chudne 5 kg, a pozniej 6 tyje ...
    teraz od 3 tygodni jestem na diecie i mam nadzieje, ze w koncu uda mi sie pokonac lenia i wywalczyc wage, z ktora czulam sie tak dobrze
    pozdrawiam i zycze powodzenia

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •