Strona 2 z 36 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 352

Wątek: Z każdym dniem mniej mnie :)

  1. #11
    Guest

    Domyślnie

    asiul78 - nie może być inaczej

    Postanowiłam sobie dziś nie tylko schudnąć i zmienić nawyki zywieniowe, ale i cały styl życia.. I pozbyć się kilku wad, ktore mi wyjątkowo przeszkadzają na codzień...
    Dziś zafundowałam sobie domowe spa: kąpiel w odstresowującej soli (taaa ) pilling antycelulitowy, kremik do stóp zmiękczający i balsam ujędrniający na nogi i brzuch, manicure, pedicure... I czuję sie o niebo ładniejsza Ostatnio strasznie się zaniedbałam

    A więc postanowienia na najbliższy czas::

    1) będę się "faszerować" "wspomagaczami" diety regularnie - nie zapominając tj.
    - SKRZYP (mam nadzieję, że uratuje moje włosy i paznokcie...)
    - CLA (ujędrnienie skóry, zapobieganie celulitowi, pomoc w redukcji tkanki tłuszczowej)
    - L-Karnityna (redukcja tkanki tłuszczowej, zwiększenie odporności organizmu na stres i zmęczenie)
    - THERMO FAT BURNER (pomoc w spalaniu kalorii i redukcji tkanki tluszczowej)
    - PU-ERH (pobudzenie trawienia, wzmocnienie organizmu)
    - trim24SEVEN (w końcu "wykleję" te plastry.. kupiłam ich 30 - zostało 15.. a pierwszą połowę przyklejałam zawsze z kilkudniowymi przerwami )

    2) zacznę w końcu regularnie stosować ważne kosmetyki
    - balsamy ujędrniające
    - pillingi antycelulitowe

    3) pozbędę się swojego wrodzonego gigantycznego lenistwa
    - przestanę trwonić czas na wiecznym nic-nie-robieniu
    - przestanę być taką bałaganiarą

    4) zacznę więcej się ruszać
    - A6W (w końcu mi się uda!)
    - zrobię użytek z "hula-hop"! (conajmniej 15min dziennie "kręcenia")
    - zapiszę się na basen (narazie raz w tygodniu, potem zobaczymy)
    - częściej zacznę chodzić na spacery


    Mam nadzieję, że mi się uda.. I już niedługo będę nie tylko szczuplejsza, ale i ładniejsza I poprawię swoją samoocenę zmieniając tryb życia



    MÓJ DZISIEJSZY JADŁOSPIS:

    I posiłek (zapiekaneczki! )
    - cieniutka kromka razowca 64g (113,3kcal)
    - 2 plasterki serka "Toast" light 38g (69,5kcal)
    - 2 plastry pomidorka 20g (3,4kcal)
    - ketchup (mogłam sobie darować ) 10g (41kcal)
    RAZEM: 227,2kcal
    ----------------------------------------------------------------------------------
    II posiłek
    - wieczorkiem będzie to sushi.. Zostało mi na nie 322,8kcal więc chyba się wyrobię Bo czytalam gdzieś, że sushi ma 140kcal / 100g
    ----------------------------------------------------------------------------------
    DZIEŃ DZISIEJSZY: 550kcal (tak będzie - nie zjem dużo tego sushi - naprawdę )

  2. #12
    gunia85 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-06-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    18

    Domyślnie

    No to mogę życzyć tylko powodzenia i wytrwałości w postanowieniach. Trzymam kciuki
    Ale czy 550 kcal to nie za mało?

  3. #13
    asq25 Guest

    Domyślnie

    oj oj tylko 550? za malo za malo!! wiesz postanowienia fajne...ale nie za duzo tych wspomagaczy?-ja jakos nie ejstemw goole za wspomagaczami...ale to Twoj wybór

    ale sobie zrobiłas dzien SPA...hehehe tez bym chciała taki...ale czasu nie mam narazie na to buuuuu

    milego wiecozrq;*

  4. #14
    MatyldaI jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-04-2007
    Mieszka w
    Westborough
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam i od razu sie wtracam.
    500-800 kcal? Przeciez to najprostsza i najszybsza droga do:
    - anemi,
    - anoreksji,
    - zaburzeniami trawienia,
    - zaburzenia narzadow wewnetrznych;
    - choroby serca;
    - zatrzymania metabolizmu, a co za tym idzie jo-jo w wersji gigant.
    Czy obliczylas dobowe zapotrzebowanie na kcal?? Przy Twoim zwroscie i powiedzmy siedzacym trybie zycia to ok 1800 kca, na same funkcje zyciowe potrzeba ok 800-900l. Wystarczy odjac od tego przynajniej 400 i mamy bilans ujemny czyli zaczynamy czerpac zapasy z tluszczyku, waga leci ok 1 kg na tydzien = zdrowe odchudzanie, z glowa.
    Prosze przeysl to.
    Sama kiedys tak zrobilam. W efekcie schudlam bardzo szybko. Skora zrobila sie matowa i szara, zaczely mi wypadac wlosy, lamac sie paznokcie. Nim sie obejzalam kilogray zaczely wracac bardzo szybko ( A NIE JADLAM WIELE WIECEJ) Klogramy wrocily podwojnie i zeby spakac teraz w tempie 1 kg na tydzien musialam sie duzo nauczyc i powoli do tego wracalam chydnac kio na miesiac. Mysle ze nie chcesz tego?

  5. #15
    solitude jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-02-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    160

    Domyślnie

    hejka raspberry jak ja cię podziwiam za tą wytrwałość... ah... przyglądałam się bliżej DC ale niestety nie stać mnie na to chwilowow. Nie mam pracy a tu za kilka dni muszę wpłacić miesięczną ratę za studia, prawie 600 zł, a do tego 100 zł na dojazdy, ah...
    ale ja również bede się pilnować waże już 70 kg i strasznie się z tego cieszę i nie zaprzepaszczę tego

    Trzymam kciuki i gorąco pozdrawiam

  6. #16
    Guest

    Domyślnie

    asq25 - Co do 550 kcal odpiszę w ramach posta Matyldy Co do wspomagaczy to wszystko naturalne sublementy więc nic mi się nie stanie, jak trochę je pobiorę Z resztą to wszystko to pozostałości po moich nieudanych "podejściach" - dużo tego nie jest i za kilka miesięcy kończy się termin przydatności - a wyrzucić szkoda, bo kosztuje to krocie

    MatyldaI Wierz mi, że nowicjuszką w odchudzaniu nie jestem. Aktualnie wychodzę z 2 tygodni ścisłej Cambridge (411kcal dziennie) - schudłam wówczas 6kg i nie zamierzam tego zaprzepaścić nagłym wrzuceniem sobie 1000kcal, co stanowi 2,5 raza tyle, ile dostarczałam sobie przez ostatnie 2 tygodnie. Od poniedziałku jem 550kcal i czuję się świetnie, a co do moich włosów i paznokci to z nimi miewałam problemy jeszcze przed dietą a teraz problemy te wcale sie nie powiększyły. Jest chyba nawet trochę lepiej bo bardziej o nie dbam. Od przyszłego poniedziałku będę jadła 650 kcal i co tydzień zamierzam zwiększać tę ilość stopniowo, żeby nie dać szans jojo. Ja sie nie głodzę, tylko wychodzę z diety, co zaznaczyłam w pierwszym poście - chyba nie doczytałaś Więc jeśli proponujesz w moim przypadku 1200kcal wcześniej mówiąc, że po diecie bardzo nisko kalorycznej przy normalnym jedzeniu natychmiast przytyłaś to... ekhm.. przepraszam
    Ja owoli przyzwyczajam organizm do większych dawek jedzenia i mam nad wszystkim kontrolę.

    solitude Dzięki! Ale u Ciebie z tą wytrwałością chyba też nie jest tak źle, skoro waga ciągle idzie w dół Brawo, brawo

  7. #17
    Guest

    Domyślnie

    Dzisiejszy dzień był raczej niefortunny Co prawda z jedzeniem nie było źle, ale nie miałam czasu nawet policzyć dokładnie kalorii

    Zjadłam
    - roladki z kurczaka (cztery małe: dwie na śniadanie i dwie na obiad - 140kcal/100g)
    - na podwieczorek activia truskawkowa a potem kawa z mlekiem gorzka
    - kolacja 100ml truskawkowego jogurtu do picia Danone

    Aktualnie jestem dość głodna więc spadam spać

  8. #18
    tiska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bytom
    Posty
    4

    Domyślnie

    dziekuje za wczesniejsze odwiedzinki i ja tez w maire mozliwosci bede do Ciebie zagladac a dokladniej sobie o Tobie poczytam jak juz wroce do domu na spokojnie mam nadzieje,ze dietka idzie ok

  9. #19
    solitude jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-02-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    160

    Domyślnie

    hejka raspbery
    a ja wpadłam życzyć miłej niedzieli

  10. #20
    Tozia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej
    Słońce... dobijaj do TYSIAKA, bo mało kalorii nie oznacza szybszego chudnięcia.. wręcz przeciwnie zpowolnienie metabolizmu itp itd czego oczywiście Ci nie życze broń Panie Boże
    I jedz warzywka owocki bo Anemi tez nie chcemy

    miłej Niedzieli

Strona 2 z 36 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •