Witam Dziewczynki,po tych paru dniach .U mnie fajnie,nowe checi wrocily i moge gory przenosic.Nie zgrzeszylam tak strasznie jak by sie mialo wydawac,poprostu zdecydowanie za malo jedzenia.Ale juz dobrze i mam nadzieje ze taki stan sie utrzyma.Odchudzam sie z mezem bo sam zauwazyl ze troche go za duzo .Nie zmuszam go absolutnie bo wiem ze to nie ma sensu.Co do cwiczen wspolnych to nie bardzo,bo on tak pracuje ze nie ma kiedy.Czasem wraca i o 23.Ale juz schudl 4kg,wiec dietka dziala.Pozdrawiam Was mocno.Milego dnia.