ja wczoraj byłam na weselu, też sie niemiłosiernie objadłam, ale dzis już dietkuję, nie wiem co ci poradzić, każdy potrzebuje innej motywacji. Choć tak na serio to jakoś problemu z wróceniem dziś do diety nie miałam, ogromnie szkoda by było mi tych 7 tygodni na diecie, a poza tym ja się na niej lubiej czuję i psychicznie i fizycznie.