wiec kolacja tez juz za mna:
- dwa plastry zlotego serka z wedlina pokropione majonezikiem
- orzechy wloskie z migdalami i sliweckami
i czuje sie jak obzartuch
Gofus, mi sie wcale nie wydaje zebym ja malo jadla. Jak sie zmusze i policze dokladnie kalorie, to wychodzi mi ok. 1200-1400kcal dziennie, ale to pewnie przez te orzeszki![]()
Wieczorkami przed zasnieciem mecze brzuszek spieciami, ale robie gora trzy sesje po 25 spiec..
Ty juz kochana tylekiloskow masz za soba.. Nie pozostaje nic innego tylko cie podziwiac
Brawo!
Zakładki