ja mojemej meskiej, chudej drugiej polowie gotuje przewaznie jakies zapychacze (makaron, ryz, ziemniaczki) z sosikiem lub mieskiem i warzywkami.

Sama staram sie koncentrowac na warzywkach i serkach, rybkach, chudym miesku.

Jutro zrobie salateczke, piers z kurczaka i brokulki (on bedzie mial pyszne pieczone ziemniaczki)

Ty jestes dwa tygodnie przede mna, wiec napewno wyniki masz juz porazajace....

moj organizm dopiero sie zastanawia czy to kolejna podpucha, czy warto w ogole stawac do wyscigu