Szczerze mówiąc to strasznie słabo sie dzisiaj czuje... To chyba przez to że całą noc kaszlałam i niemogłam zasnąć. Próbuje sie jakoś zregenerować więc desperacko wsówam od początku jakieś odżywcze rzeczy...Mniej więcej tak:
duży banan,
mielonka z indyka z warzywami,
grejfrut,
serek bieluch z cebulką,
6 plastrów szynki z indyka,
ogórek konserwowy,
jajecznica z jednego jajkaz plastrem szynki i z cebulą
Chyba jeszcze koktail sobie zrobie ale tak kajś szklaneczke bo coś mi sie zdaje że o wiele więcej kalorii dziś zeżarłam niż zwykle a to niewskazane. Mam nadzieje że dziś sie wyśpie i organizm dzięki dzisiejszemu menu sie zregeneruje...